Wbrew temu, co szumnie zapowiadali meteorologowie jeszcze na początku tygodnia, weekend nie będzie aż tak upalny, jak można by sądzić. Na niebie będą pojawiać się chmury, w tym także burzowe, a temperatura będzie w zależności od regionu wynosić od 24 do 32 stopni.
W sobotę polecamy wycieczkę wzdłuż wschodniej granicy kraju – tam bowiem najcieplej, ponad 30 stopni. Niestety nikomu nie uda się uchronić przed deszczem, także sugerujemy zabranie ze sobą parasoli! Szansa na suchą sobotę tylko w okolicach Trójmiasta.
Niedziela bezdeszczowa wyłącznie na południu. Masz ochotę na jednodniowy wypad w malownicze miejsce? Proponujemy zwiedzanie Krakowa lub Rzeszowa! Od poniedziałku pogoda będzie coraz bardziej kapryśna – dokuczać będą upały oraz deszcze.
Natasza Lasky