Sobota zapowiada się ciepła, ale niestety pochmurna. Nad morzem temperatura dobije do 21 stopni, a z nieba spadnie obfity deszcz. W centrum duszno – nawet do 28 stopni. Na południowym zachodzie do około 20. Dość ciepło w górach, ale tam również mokro i, na domiar złego, bardzo chłodno w nocy.
W niedzielę deszcze utrzymają się w okolicach Szczecina, Lublina oraz na Mazurach. W pozostałych rejonach kraju sucho, ale i niezbyt słonecznie. Gruba warstwa chmur zbierze się nad Toruniem, Poznaniem i Bydgoszczą. Regularne przejaśnienia natomiast na południu. Najcieplej w Krakowie i Rzeszowie, tam nawet 23 stopnie.
Natasza Lasky
Zobacz także: