Podróże samolotem całkowicie zmieniły transport i sprawiły, że świat stał się „mniejszy”. I choć trudno sobie wyobrazić, jak jeszcze można byłoby usprawnić ten proces, ICAO wpadło na pomysł stworzenia „cyfrowego dokumentu tożsamości podróży”. Projekt ten ma znacznie przyspieszyć odprawę pasażerów, a co za tym idzie… skrócić czas podróży.
Przeczytaj też: Unia Europejska chce wprowadzić zmiany, które nie przypadną do gustu podróżującym samolotami
Jeśli masz dziś zabukowany lot, na lotnisku powinnaś stawić się przynajmniej 1,5 godziny przed zamknięciem bramek – oczywiście pod warunkiem, że wcześniej odprawisz się online. Jeśli masz do nadania bagaż, lepiej na tę okoliczność przeznaczyć więcej czasu. I choć może się wydawać, że trudno będzie skrócić tę część podróży, Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) ma w planach rewolucyjny pomysł. O czym mowa?
Przeczytaj też: Bez tego dokumentu nie wejdziesz do toalety. Nowa lotniskowa zasada może zaskakiwać
Chodzi o wprowadzenie „cyfrowego dokumentu tożsamości podróży”. W praktyce oznacza to, że pasażerowie będą mogli przechowywać paszporty w telefonach i korzystać z weryfikacji twarzy. Ręczne odprawy będą więc już niepotrzebne. Tym bardziej, że linia lotnicza zostanie powiadomiona, gdy dany pasażer przybędzie na lotnisko, bo jego twarz zostanie zeskanowana. Co ciekawe, zmiany te mogą zacząć obowiązywać w ciągu trzech lat.
Źródło: Radio Zet
Przeczytaj też: Julia Żugaj kupiła sobie nowy samochód. Cena za to cacko aż zwala z nóg!