O tym, że część Grecji mierzy się z nadmierną turystyką, wiemy nie od dziś. Skutki zbyt dużego natężenia przylatujących na wyspy gości odczuwają najbardziej ich mieszkańcy. Niemniej w niektórych miejscach – na przykład na Santorini – nawet sami turyści mają narzekać na zbyt dużą ilość podróżujących. Jak rząd chce walczyć z tą sytuacją? Poprzez restrykcje. Nowe przepisy mają wejść w życie już od 1 stycznia 2025 roku.
Przeczytaj też: Susza odsłoniła zatopioną wioskę! Te zdjęcia robią wrażenie
Na co trzeba się przygotować, wybierając się na urlop do Grecji w 2025 roku? Przede wszystkim, jeśli planujesz wakacje na Mykonos czy Santorini, będziesz musiała zapłacić 20 euro (część tego podatku zostanie przeznaczona na inwestycję w infrastrukturę). Poza tym zmiany szykują się też na rynku lokali do wynajęcia. Warto bowiem wiedzieć, że przez najbliższy rok nie będą wydawane licencje nowym lokalom Airbnb w trzech dzielnicach stolicy kraju. A wszystko po to, by przekonać się, czy krótkoterminowy najem wpływa na możliwość wynajmu mieszkania na dłuższy czas. Jeśli sytuacja na rynku mieszkaniowym nie ulegnie przez to polepszeniu, restrykcje mogą zostać przedłużone i dotknąć kolejne regiony.
Dodajmy, że władze chcą także wprowadzić w życie trzyletnią ulgę podatkową dla zamkniętych lokali, które miałyby zostać udostępnione pod wynajem długoterminowy. Warto bowiem wiedzieć, że gdy Grecy zaczęli wynajmować swoje nieruchomości turystom, mieszkańcy kraju zaczęli mieć problemy, by znaleźć dla siebie mieszkanie na dłuższy czas, a poza tym ceny wynajmu poszybowały w górę.
Źródło: TVN24
Przeczytaj też: Lokalne władze pewnej greckiej wyspy poprosiły mieszkańców o pozostanie w domach. Powód?