Ci, którzy podróżują samolotami od dawna, mają w małym paluszku zasady pakowania bagażu podręcznego. Choć w polskich portalach lotniczych od dawna obowiązywała zasada przewożenia w kabinówce płynów w opakowaniach do 100 ml, niektóre kraje od pewnego czasu odeszły od tej zasady. A wszystko dzięki nowoczesnej technologii 3D.
Czy w naszym kraju też dostaniemy zielone światło, by przewozić w bagażu podręcznym płyny w większych opakowaniach? Jeśli tak, to nieprędko, bo Bruksela właśnie nakazała, by ponownie wszyscy trzymali się wcześniej ustalonych zasad.
Przeczytaj też: Lotnisko Chopina wprowadziło nową, darmową usługę. Niewiele osób wie jednak o jej istnieniu
W Niemczech, we Włoszech i w Holandii od pewnego czasu można było spotkać przy stanowisku kontrolnym nowoczesna skanery CT, które wykorzystując technologię 3D, prześwietlały kabinówki tak dokładnie, że ograniczenie przewożenia płynnych produktów w opakowaniach do 100 ml przestały obowiązywać. Niestety na ten moment porty, które poluzowały ograniczenia, muszą do nich wrócić od 1 września.
Wszystko dlatego, że Europejska Konfederacja Lotnictwa Cywilnego (ECAC) KE stworzyła raport, z którego jasno wynika, że skuteczność wspomnianej technologii znacznie obniża się przy opakowaniach powyżej 330 ml. W związku z tym pod koniec lipca br. Bruksela podjęła decyzję, by wrócić do ograniczeń w celu uniknięcia ewentualnego zagrożenia.
Dodajmy, że rzecznik KE, Tim McPhie, zapewnił, że decyzja podyktowana jest wyłącznie problemami technicznymi i potrzebą ich rozwiązania, aniżeli realnym zagrożeniem. Nowe zarządzenie ma więc charakter tymczasowy.
Przeczytaj też: Podróżujesz z bagażem podręcznym? Uważaj na TE zmiany!
Myślisz, że będą wracać na południe Polski?
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej