Odkąd tanie linie pojawiły się na rynku, znacznie więcej ludzi zaczęło zwiedzać świat. Choć tego typu przewoźnicy oferują nierzadko rejsy w naprawdę atrakcyjnych cenach, minusem takich podróży jest na przykład ograniczony bagaż. Oczywiście nie oznacza to, że do samolotu nie można zabrać większej walizki. Niemniej wtedy zmuszeni będziemy zapłacić dodatkową opłatę. Jeśli jednak chce się zminimalizować koszty wyjazdu, bagaż podręczny o określonych wymiarach to wszystko na co możemy liczyć. Zaprawieni w bojach podróżnicy mają swoje patenty na pakowanie bagażu podróżnego. Warto jednak mieć świadomość, że niektóre z nich mogą za chwilę nie mieć racji bytu. A wszystko dlatego, że Ryanair „udoskonalił” swoje sizery.
Przeczytaj też: Linie lotnicze wprowadziły specjalne udogodnienie dla kobiet. To prawdziwa rewolucja!
Jaki bagaż podręczny pozwala nam na pokład zabrać Ryanair? Irlandzki przewoźnik daje zielone światło małym torbom lub plecakom o wymiarach 40 x 25 x 20 centymetrów lub w opcji Priority 55 x 40 x 20 centymetrów. Do tej pory przed wejściem na pokład pracownicy linii prosili wyrywkowo o włożenie swojego bagażu do specjalnego koszyka. „Miękkie” pakunki można było „upchnąć” bez większego problemu. Teraz jednak może być to już nie takie proste, o czym na własnej skórze przekonali się turyści na lotnisku w Berlinie.
Jak wyglądają nowe „miarki”? Aktualnie jest to półka z zaznaczonymi wymiarami. Dodatkowo znajduje się na niej waga. W związku z czym trudniej będzie „dopasować” bagaż, jeśli rzeczywiście będzie nieco przekraczał dozwolone wymiary. Nie mówiąc już o wadze… Czy to rozwiązanie będzie wprowadzone także poza Niemcami? Możemy się domyślać, że tak.
Źródło: Radio Zet
Przeczytaj też: Stewardessa zdradza, czego sama nie spożywa w samolocie. Na długiej liście znajduje się m.in. kawa i herbata
Wyświetl ten post na Instagramie