Wymarzone wakacje zabukowane, walizka spakowana. Jedziesz na lotnisko, chcesz się odprawić, a tam… paszportu brak. Co zrobić w sytuacji, gdy okazuje się, że najważniejszy dokument został w domu? Przede wszystkim nie panikować. Istnieje bowiem pewne koło ratunkowe. Na razie jest ono dostępne na wybranych lotniskach, ale być może w przyszłości uratuje każdą gapę.
Przeczytaj też: Stewardessa zdradza, czego sama nie spożywa w samolocie. Na długiej liście znajduje się m.in. kawa i herbata
Jeszcze kilka lat temu brak paszportu na lotnisku oznaczał tylko jedno, a mianowicie zakończenie wakacji jeszcze przed ich rozpoczęciem. Dziś jednak scenariusz może być bardziej optymistyczny. Jak to możliwe?
Warto wiedzieć, że na niektórych lotniskach w Polsce powstają punkty paszportowe. W takim miejscu możesz wyrobić tymczasowy dokument, który jest ważny przez 365 dni. Cena takiej usługi jest niedroga, ponieważ wynosi 30 złotych.
Gdzie aktualnie znajdują się takie punkty? W Warszawie (powstał w kwietniu 2023 roku) i Katowicach (otwarcie w lipcu 2024), niemniej MSWiA zapowiada już otwarcie kolejnych w Gdańsku i Krakowie.
Dodajmy, że biuro na Lotnisku Chopina cieszy się dużą popularnością. Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy wyrobiono w nim 14 850 paszportów tymczasowych, z czego najwięcej (3 740) w czasie wakacji.
Punkt działa od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-20.00.
Świetne rozwiązanie, prawda?
Przeczytaj też: Lubisz podróżować w szortach? Pewien steward wyjaśnia, dlaczego to błąd