Czy znasz osobę, która nie chciałaby, aby doba trwała dłużej? My chyba nie. Niemniej „znamy” takich, którzy zdecydowali się złożyć wniosek do Komisji Europejskiej, aby w ich gminie dzień kończył się dwie godziny później. Dlaczego? Chodzi o to, by mieszkańcy mieli i ich bliscy mieli dla siebie więcej czasu. O jakim regionie świata mowa? Chodzi o Vadso, w Norwegii.
Komisja Europejska otrzymała właśnie projekt o nazwie "MOREtime". W jego ramach mieszkańcy gminy Vadso na północy Norwegii chcą, aby w ich regionie utworzono strefę czasową z 26-godzinnymi dobami. Dlaczego? Powód jest prosty. Dodatkowe godziny mieszkańcy mogliby poświęcić na spotkania z bliskimi czy praktykowanie hobby. Niemniej taka sytuacja mogłaby wpłynąć na wzrost zaludnienia w tym obszarze. Według Wenche Pedersen, burmistrzyni, jest to ważna kwestia w związku z agresją Rosji na Ukrainę.
W jaki sposób miałby funkcjonować ten plan? Na ten moment nie ustalono jeszcze żadnych szczegółów. Ale istnieje już pewien pomysł.
Zegar zostanie przesunięty z godziny 12. na 13… i zobaczymy, jak to będzie – stwierdziła Pedersen.
Przypomnijmy, że Norwegia nie należy do Unii Europejskiej, niemniej jest członkiem Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).
Czy istnieją realne szansę, by prośbę mieszkańców Vadso wdrożyć w życie? Raczej nie. Niemniej, jak twierdzi pani burmistrz, dzięki pomysłowi i próbie jego realizacji, region otrzyma pewną promocję.
Źródło: TVN24.pl