Jeżeli planujesz ucieczkę w dalekie zakątki świata i marzysz o rajskiej wyspie, powinnaś udać się na Siargao na Filipinach. Dlaczego właśnie tam? Ponieważ w 2019 roku wyspa ta została uznana przez czytelników Conde Nast Traveler za najlepszą na świecie. Od tamtego czasu nic się w tej kwestii nie zmieniło. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, aby zakochać się w piaszczystych plażach, lazurowej wodzie i magicznych lasach. Zobacz, dlaczego jeszcze warto odwiedzić tę wyspę!
Polecamy także: 70% Polaków spędza urlop w kraju
Wyspę zamieszkuje ok. 200 tysięcy mieszkańców i nie jest zatłoczona przez turystów, co czyni ją rajem dla każdego, kto pragnie prawdziwej ucieczki. Siargao nie posiada międzynarodowego lotniska, więc aby się na nią dostać, musicie najpierw udać się do Manili, Singapuru, Seulu lub Hong Kongu, a stamtąd odbyć dwugodzinny lot małym śmigłowcem.
Siargao jest uważana za jedno z najlepszych miejsc do surfowania na Filipinach i w regionie Azji. Cieszy się sławą dzięki legendarnej fali Cloud 9, która przyciąga surfistów z całego świata. To miejsce ma doskonałe warunki do praktykowania tego sportu. Jeśli jednak surfing nie jest dla Ciebie, możesz po prostu wędrować po lasach, leniuchować na jednej z wielu plaż czy podziwiać baseny skalne w Magpupungko.
Przy planowaniu podróży na Siargao warto uwzględnić sezon deszczowy, który trwa od listopada do lutego. Idealny czas na odwiedzenie to okres od marca do października, kiedy panują lepsze warunki pogodowe i świetne warunki do surfowania.
Zobacz także: Które narodowości odwiedzają Polskę najtłumniej tego lata?
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie