Niemało z nas powróciło już z urlopów. Na dwa błogie tygodnie spędzane w jednym ze swoich ulubionych krajów czekałyśmy z niecierpliwością przez cały rok. Miałyśmy tam mnóstwo ekscytujących przygód. Nasyciłyśmy się nareszcie malowniczymi widokami, intrygującymi zabytkami, jak i rozmaitymi smakołykami. Wróciłyśmy z podróży wypoczęte, zrelaksowane, ale i... zirytowane, wręcz podłamane. Najwyraźniej zaczęłyśmy borykać się z holiday blues. Jak przejść do porządku dziennego z tym, że kolejna dawka podobnych wspaniałych emocji czeka nas w kolejnym roku? W jaki sposób nastawić się pozytywnie do pourlopowego życia?
Zobacz także: Nałogowo powtarzasz słowo „przepraszam”? Oto, co kryje się za Twoim zachowaniem
Amerykanie zwykli określać opisany powyżej przykry stan ducha mianem holiday blues, czyli depresji pourlopowej. Co ciekawe, zmaga się z nią gigantyczna liczba osób. Po powrocie z błogich wakacji odczuwają trudne do odpędzenia przygnębienie, a także niepokój i niemałe zirytowanie. Mają problemy z zasypianiem, stale narzekają na brak apetytu. Nic im się nie chce. Otóż bardzo trudno jest się im pogodzić z tym, że przez kolejne długie miesiące będą musieli podporządkować się przestrzeganiu sztywnych norm i doprowadzającej ich do białej gorączki rutynie. Nie widzą już przed sobą żadnego celu. Nie mają też pojęcia, czym mogliby uprzyjemnić swoje życie. Przestają więc tryskać wybornym wakacyjnym humorem.
Aby jak najszybciej uporać się z holiday blues, koniecznie zmieńmy swój sposób myślenia. Dlaczego miałybyśmy serwować sobie rozmaite przyjemności i rozpieszczać się jedynie w czasie letnich wyjazdów? Zamiast dawać się ponieść negatywnym emocjom, zacznijmy skrupulatnie planować swój wolny czas. Znajdźmy nowe hobby, zacznijmy uprawiać jakiś sport. Ponadto przenieśmy niektóre elementy urlopu do codziennego życia. Leniwe, jedzone bez pośpiechu śniadania, weekendowe wypady za miasto i inne tego typu atrakcje szybko poprawią nam nastrój. Pamiętajmy, że życie po urlopie wcale nie musi przybrać szarej barwy. Jeśli się o to postaramy, może być jeszcze bardziej emocjonujące niż wakacyjny wyjazd.
Zobacz także: Rebound relationships to już prawdziwa plaga. Czym się charakteryzują i jakie niebezpieczeństwo się z nimi wiąże?