Przez ten niepozorny szczegół mogą nie wpuścić Cię do samolotu. To może spotkać każdego!

Walizka spakowana, paszport i bilety przygotowane - można jechać na lotnisko. Nadchodzi twoja kolej na kontrolę paszportową i wtedy słyszysz: “Pani nie poleci”. Brzmi jak prawdziwy koszmar i rzeczywiście jest to bardzo przykra sytuacja. Przepadają pieniądze wydane na bilety lotnicze oraz wyjazd, a pojawiają się poważne problemy. 

Zobacz również: Podróżowanie samolotem tylko dla najszczuplejszych? Linie lotnicze chcą ważyć swoich pasażerów!

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że może nie zostać wpuszczony na pokład samolotu z powodu jednego powodu, o którym często się zapomina. Chodzi o niezapłacone mandaty. O takich przypadkach słyszy się coraz częściej. 

Lecieliśmy z grupą kolegów z pracy za granicę w ramach służbowego wyjazdu. Wszystko przebiegało standardowo i normalnie, do momentu, gdy kontrolę paszportową zaczął przechodzić jeden z kolegów. Okazało się, że ma niezapłaconych kilkaset złotych mandatu, przez co nie wpuszczono go na pokład samolotu. Odlecieliśmy bez niego 

- mówił w rozmowie z portalem Na Temat pan Krzysztof, który spotkał się z taką sytuacją na żywo. O podobnej sprawie słyszała pani Patrycja, która kiedyś pracowała w biurze podróży. 

Kiedyś koleżanki w pracy opowiadały mi o takim przypadku. Para miała lecieć na Wyspy Kanaryjskie, ale poleciała tylko ona, bo on został zatrzymany na lotnisku i to właśnie przez niezapłacone mandaty. 

Fot. Unsplash.com

Co mają wspólnego niezapłacone mandaty z odmową wstępu na pokład samolotu? Jeśli unikamy płacenia kary, trafiamy do systemu z adnotacją, że powinniśmy zostać zatrzymani. 

Zatrzymywaniu podlega osoba, która widnieje w systemie podczas kontroli granicznej i ma ona wskazanie, że należy ją zatrzymać, bo ma do odbycia karę za niezapłacone mandaty

- wyjaśniała w rozmowie z portalem Na Temat ppor. Agnieszka Golias, rzeczniczka Komendy Głównej Straży Granicznej.  

Kontrole na granicach państw członkowskich Unii Europejskiej zostały zaostrzone w kwietniu 2017 roku, z czym możemy się spotkać również na lotniskach. Wszystko za sprawą nowych dyrektyw Parlamentu Europejskiego. W związku z tym Straż Graniczna ma obowiązek sprawdzenia, czy dany obywatel nie figuruje w ich bazie danych np. wśród osób, które są poszukiwane lub powinny zostać zatrzymane. Jeśli tak się stanie, niewpuszczenie danej osoby na pokład samolotu to obowiązek mundurowych. 

Sąd nakazał zatrzymanie takiej osoby (niepłacącej mandatów, przyp. red.) i taka informacja zostaje wprowadzona do bazy danych. Podczas odprawy mamy informację, że taką osobę należy zatrzymać i nie możemy zrobić nic innego. Funkcjonariusz jest zalogowany do systemu podczas odprawy granicznej, każda jego czynność jest rejestrowana i gdyby nie podjął żadnych czynności, to musiałby się z tego tłumaczyć i za to odpowiedzieć  

- tłumaczyła ppor. Golias. 

Zatem jeśli wiecie o jakichś niezapłaconych mandatach, lepiej uregulujcie wszystkie należności zanim zaczniecie pakować walizkę z myślą o zbliżającym się locie.  

Zobacz również: „Nie wpuszczono mnie do samolotu z powodu stroju. Musiałam okryć się kocem!”