Próby biwakowania najlepiej zacząć od Polski, żeby zobaczyć, czym to pachnie. W przypadku rozczarowania, powrót do rzeczywistości nie będzie tak bolesny. Jeśli egzotyka, to raczej w sterylnych warunkach.
Okres letni już się zaczyna, a tym samym wakacje, podróże, plaże, hotele, kempingi, morze, jeziora, góry. Najłatwiej podzielić urlopowiczów na wybierających aktywny wypoczynek i na leniuchów.
Wybierając się w egzotyczne miejsca, lepiej unikać przykrych niespodzianek typu zamawianie hotelu czy kempingu przez Internet lub telefon. Lepiej w tym wypadku zdać się na biuro podróży, które zagwarantuje nam pewien standard. Chyba że lubimy nowe doświadczenia i poznawanie ciekawych ludzi.
Za to w Polsce lepiej pojechać na kemping albo do ośrodków wczasowych, które zatrzymały się w estetyce PRL-u, niż wynajmować drogie kwatery. Zamiast nich lepiej wybrać dobrze usytuowane pole namiotowe z pełnym zapleczem sanitarnym i infrastrukturą. Jeśli ta forma wypoczynku wam się spodoba, następnym razem możecie robić kolejne kroczki na głęboką wodę, aż skończycie na kempingu pośrodku sumatrzańskiej dżungli.
Wakacje pod namiotem mają swój nieodparty urok, z którym nie mogą się równać najdroższe hotele. Kilka dni pod namiotem dostarczy kilkunastu nowych lekcji minisurvivalu, czego nie można powiedzieć o pobycie w 7-gwiazdkowym hotelu, w którym kolejne dni są podobne do poprzednich.
Jeśli jedziemy gdzieś z paczką znajomych, to weekend na kempingu na Helu albo w innym miejscu nad Bałtykiem będzie niezapomnianym przeżyciem i pyszną zabawą. Jeśli jednak wolicie gdzieś wyjechać tylko we dwójkę, lepiej wybrać zorganizowane wczasy, aby móc skupić się tylko i wyłącznie na sobie.
Wakacyjny wyjazd jest zawsze dylematem - gdzie jechać i na jak długo. Mimo że ma być chwilą odpoczynku, zazwyczaj jest tylko oderwaniem od rzeczywistości.