Jesteś fanką kostiumowych produkcji? Jeśli tak, z pewnością ucieszy cię fakt, że na małe ekrany powraca „Duma i uprzedzenie”. Tym razem 6-odcinkowy serial, którego scenariusz powstał na podstawie powieści Jane Austen, pojawi się na Netflixie. Będzie to nowa wersja historii Elizabeth Bennet i Fitzwilliama Darcy'ego. Co więcej wiadomo na temat tego projektu?
Przeczytaj też: Jeśli doceniłaś „Dojrzewanie”, ucieszy cię fakt, że jego twórca już pracuje nad nowym projektem
Netflix wyprodukuje nową wersję „Dumy i uprzedzenia”. Stremingowy gigant twierdzi, że produkcja ta ma być wierną adaptacją powieści Jane Austen, a jej celem będzie inspiracja nowego pokolenia fanów. Co jeszcze wiadomo na temat tej historii? Zdjęcia ruszą jeszcze w tym roku i będą realizowane w Wielkiej Brytanii. Można zatem zakładać, że premiera zostanie zaplanowana na 2026 rok.
Nie jest też już żadną tajemnicą, że w rolach głównych pojawią się znane twarze. Emma Corrin zagra Elizabeth Bennet, Jack Lowden pana Darcy’ego, a Olivia Colman wcieli się w postać pani Bennet.
Raz na pokolenie grupa ludzi może opowiedzieć tę wspaniałą historię na nowo, a ja czuję się niezwykle szczęśliwa, że mogę być tego częścią. "Duma i uprzedzenie" Jane Austen to wzór komedii romantycznej – z przyjemnością zagłębiłam się w jej strony, aby znaleźć zarówno znajome, jak i świeże sposoby na ożywienie tej ukochanej książki. Wraz z Eurosem Lynem kierującym naszą gwiazdorską obsadą, jestem bardzo podekscytowana, że mogę ponownie przedstawić te zabawne i skomplikowane postacie tym, którzy uważają "Dumę i uprzedzenie" za swoją ulubioną książkę, a także tym, którzy jeszcze nie poznali swojej Lizzie i pana Darcy'ego – powiedziała scenarzystka produkcji, Dolly Alderton.
Przypomnijmy również, że „Duma i uprzedzenie” była już kilkakrotnie adaptowana na ekrany. W 1995 roku powstał serial, a od 2005 roku możemy oglądać także filmową wersję.
Przeczytaj też: „Downton Abbey”. Wiadomo, jakie historie opowie ostatni film z serii
Przeczytaj też: Autorka “Harry’ego Pottera” znów w ogniu krytyki. Wszystko przez jej ostatnie wypowiedzi
Wyświetl ten post na Instagramie