Wielu osobom wydaje się, że potrafią żyć zgodnie z regułami savoir vivre. Niemniej w rzeczywistości okazuje się, że mnóstwo osób wciąż popełnia dość proste błędy. A zauważyć można to chociażby w restauracji. Ekspertka do spraw etykiety, Aleksandra Pakuła, uczy że wielką gafą jest… stawienie torebki na stole, co – szczególnie właścicielkom małych i drogich modeli – zdarza się nierzadko.
Przeczytaj też: „Lotniskowy trend” opóźnia loty. Pasażerowie szczerze mają go dość
Bardzo często w restauracjach czy kawiarniach można zauważyć torebki położone na stołach. I choć nie wszystkim będzie ten widok przeszkadzał, według reguł elegancji i dobrego smaku, trzeba to traktować jako błąd. Warto bowiem mieć świadomość, że na blatach mogą znajdować się wyłącznie naczynia, sztućce i produkty do jedzenia.
Torebka nigdy nie powinna na nim wylądować, bez względu na to, jak bardzo jest mała i wartościowa. Na stole mogą znajdować się tylko naczynia, sztućce, jedzenie i ewentualne dekoracje, ale nigdy elementy naszej garderoby – pisze na Instagramie Aleksandra Pakuła.
Specjalistka wyjaśnia przy okazji, co zrobić z torebką, siadając do stolika. A zatem? Opcje są dwie. Możesz położyć ją na kolanach lub za plecami. Jeśli twoja torebka jest zbyt dużych rozmiarów, nie pozostaje nic innego, jak postawić ją na podłodze, tuż przy krześle. Czy to może ją zniszczyć? Oczywiście, że nie…
Torebka leżąca na ziemi nie jest szlifowana papierem ściernym – w ogóle w żaden sposób nie jest mechanicznie uszkadzana. Przesąd mówiący o tym, że umieszczanie torebki na ziemi sprawia, że w magiczny sposób znikają z niej pieniądze, też nie ma sensu. Bądźmy szczere – obie wiemy, że pieniądze z torebki znikają w zupełnie innych okolicznościach – dodaje ekspertka.
Przeczytaj też: Torby XXL na jesień. Świetne do pracy i dla zabieganych studentek
Wyświetl ten post na Instagramie