To nie pierwszy raz, gdy fikcyjne postacie zostają bohaterami filmowych czy serialowych opowieści. Całkiem niedawno serca widzów na całym świecie podbiła „Barbie”, która z dziecięcych pokojów i sklepowych półek przedostała się na ekrany kin. Kilka tygodni temu w sieci pojawiła się też wiadomość, że Margot Robbie wyprodukuje kolejny tego typu obraz, „ożywiając” tym razem Simsy. Dziś natomiast do mediów trafiła informacja o nowym projekcie Netflixa. Streamingowy gigant ma wyprodukować serial oparty na grze… „Minecraft”.
Przeczytaj też: Ten film ma szansę powtórzyć sukces „Barbie”. Wytwórnia Margot Robbie bierze się za kręcenie „The Sims”
Szczegóły? Na ten moment nie są jeszcze znane. Pewnym jest jednak, że serial „będzie zawierał oryginalną historię z nowymi postaciami, ukazując świat »Minecrafta« w nowym świetle”. Nie jest też żadną tajemnicą, że produkcja ta będzie animowana w sposób komputerowy. A ma to się udać we współpracy z WildBrain, czyli kanadyjskim studiem.
Przypomnijmy, że grę stworzył Marcus Persson, a rozwijał Mojang Studio. Mowa survivalowej propozycji, pozwalającej graczom na budowanie i niszczenie obiektów położonych w losowo generowanym świecie gry.
I choć gra jest na rynku od listopada 2011 roku, dziś ponad 140 milionów osób korzysta z niej każdego miesiąca. Nic więc dziwnego, że twórcy stworzyli również kilka jej dodatków.
Warto też wiedzieć, że Netlix nie weźmie na tapet „Minecrafta” jako pierwszy. We współpracy z Warner Bros ma powstać także film. Premiera obrazu przewidziana jest na wiosnę 2025 roku.
Przeczytaj też: Finałowy sezon serialu „You”/ „Ty”. Producenci nareszcie uchylili rąbka tajemnicy