Australijski aktor Jacob Elordi (ur. 1997) ostatnimi czasy nie może narzekać na brak popularności. Jego kariera nabrała wielkiego tempa. Młody aktor stał się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd. Śmiało można stwierdzić, że Hollywood dosłownie oszalało na jego punkcie. Zyskał sobie również miano nowego symbolu seksu. Potwierdza to jego najnowsza rola. Już niebawem zobaczymy go w filmie Priscilla, w którym wcielił się w Elvisa Presleya.
Zobacz także: Polski serial hitem Netflixa także za granicą
9 lutego w kinach pojawi się jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów ostatnich miesięcy. Mowa o Priscilli wyreżyserowanej przez Sophię Coppolę. Coppola w charakterystycznym dla siebie stylu i jak zwykle z wielką psychologiczną precyzją kreśli tym razem portret młodziutkiej żony Elvisa Presleya. Jeszcze w żadnym filmowym dziele nie poświęcono Priscilli tak dużo miejsca. Zapowiada się zatem bardzo ciekawy seans, którego nie powinna ominąć żadna kinomanka, jak i fanka Jacoba Elordi.
Zobacz także: Zbiór opowiadań erotycznych na walentynki: „Rozkosz. Książka do czytania jedną ręką”
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie