Poziom języka angielskiego wśród Polaków z każdym rokiem jest coraz lepszy. Chętnie inwestujemy w kursy językowe, korepetycje, czy aplikacje do nauki słówek oraz gramatyki. Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre idiomy, czyli konstrukcje językowe, których znaczenie nigdy nie jest dosłowne, sprawiają nam ogromną trudność. Problematyczne bywają również dla tych osób, które wyprowadziły się za granicę. Kreatywność językowa w łączeniu tego, co polskie, z tym, co angielskie, zyskała zabawne miano „ponglisha”.
Zobacz także: Zachowania, które Polakom wydają się normalne, a za granicą są NIEDOPUSZCZALNE
- Polacy mieszkający w krajach anglojęzycznych mogą pochwalić się sporą kreatywnością. Tworzą zwroty, które są kompletnie niezrozumiałe dla Anglików. O co może chodzić człowiekowi stwierdzającemu z rezygnacją, że jest już „after birds”? Albo co miał na myśli mówiąc coś „without a small garden”? Taki ponglish, czyli mieszanka polskiego i angielskiego jest całkiem częsta i wyróżnia naszych rodaków – zauważa serwis tutlo.com.
Przyjrzyjmy się zatem bliżej najzabawniejszym tłumaczeniom językowym. Oto one!