Taylor Swift wydała nowy album pod tytułem „Midnights”. Niedługo po nim w Sieci pojawił się teledysk do utworu „Anti-Hero”, który wywołał skrajne emocje internautów. Artystce zarzucono fatfobię. Teraz klip został skrócony o kontrowersyjny fragment. O co dokładnie chodziło? Wyjaśniamy.
Zobacz także: Joaquin Phoenix i Rooney Mara w nowym filmie Pawła Pawlikowskiego. Będzie hit?
Na rynku jest już dostępna najnowsza płyta Taylor Swift. Jednak to nie sam krążek, a teledysk do promującego go singla wywołał największy rozgłos. Premiera albumu miała miejsce 21 października. To, czy muzyka się fanom podoba czy nie, to już kwestia gustu. Większość internautów nie spodobał się jednak fragment klipu do utworu „Anti-Hero”. Taylor Swift musiała zmierzyć się z oskarżeniami o fatfobię. Internauci mieli rację? Chyba tak, bo fragment teledysku, którego oskarżenia dotyczyły, został już usunięty.
We fragmencie, o który mowa, Taylor Swift staje na wadze, a licznik urządzenia zamiast cyferek pokazuje jej jedno słowo „fat” („gruba”). W założeniu ta scena miała odwoływać się do zaburzeń odżywiania, z którymi walczyła artystka. Wyszło jednak, jak wyszło… Internautom, którzy widzieli teledysk, ta scena nie przypadła do gustu. Pojawiły się głosy mówiące, że napis na wadze „fat” można było zastąpić czymś, co nie uderzałoby w osoby, które nie wpisują się w funkcjonujący w społeczeństwie do tej pory kanon szczupłej kobiety.
Burza wokół najnowszego klipu Taylor Swift przyniosła oczekiwane rezultaty w postaci usunięcia z niego kontrowersyjnej sceny (wersja Apple Music). Klip, który został opublikowany na platformie YouTube, nadal jednak powyższą scenę zawiera.
Zobacz także: Marcin Dorociński zagra u boku Toma Cruise’a!
Źródło: natemat.pl
Wyświetl ten post na Instagramie
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej