Serial “Stranger Things” zawsze budził wiele emocji, ale najnowszy, czwarty sezon produkcji sprawił, że sięgnęły one zenitu. Fani są zdania, że ostatnia seria kultowego tytułu Netflixa jest jeszcze lepsza od poprzednich i nie mogą się doczekać finałowych odcinków czwartego sezonu.
Zobacz również: Twórcy „Stranger Things” wystosowali ostrzeżenie dla fanów. Chodzi o finał czwartego sezonu
Jest jednak pewien wątek, który wyjątkowo nie spodobał się dużej grupie fanów “Stranger Things”, a nawet więcej - wywołał w nich spore oburzenie. Niezadowoleni widzowie przygotowali petycję, w której domagają się od Netflixa oficjalnych przeprosin. O jaki wątek chodzi?
This is the same Nazi prison where #StrangerThings was filmed, and has now been turned into an @Airbnb tourist attraction by @netflix https://t.co/BmzFmvMWPZ
— Roma Unraveled (@romaunraveled) June 16, 2022
Sign the petition here, and read about the full situation.
Twórcy “Stranger Things” i Netflix mogą mieć poważne kłopoty. Wszystko z powodu oskarżeń części fanów o brak szacunku wobec ofiar Holokaustu i przemilczenie ludobójstwa, do którego doszło podczas II wojny światowej.
Chodzi o wątek Jima Hoppera (David Harbour), który w czwartym sezonie “Stranger Things” przebywa w rosyjskim obozie dla internowanych na Kamczatce. W rzeczywistości te sceny były kręcone na Litwie, a konkretnie w więzieniu na Łukiszkach.
Jak podaje Wikipedia, wspomniane więzienie przez dekady było “miejscem kaźni przedstawicieli wielu narodów – Białorusinów, Litwinów, Żydów, a także tysięcy Polaków, uczestników powstań i żołnierzy AK, w którym przetrzymywano więźniów politycznych za czasów carskich, hitlerowskich (Gestapo), litewskich (Sauguma) i sowieckich (NKWD i KGB). Niejednokrotnie przebywało w nim od 2 tys. do 16 tys. osób jednocześnie”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zdaniem dużej grupy fanów kręcenie serialu w tym miejscu przyczynia się do wymazania pamięci o Holokauście. Takie oskarżenia pod adresem twórców “Stranger Things” padają zwłaszcza ze strony fanów pochodzenia żydowskiego i romskiego. Oburzeni widzowie przygotowali internetową petycję, która głosi:
To nie tylko kpina z traumy społeczności żydowskiej i romskiej, ale dodatkowe bezczeszczenie żywych wspomnień ocalałych z Holokaustu (których duża część wciąż żyje) oraz ich potomków.
Ale to nie koniec zarzutów. Twórcy petycji sprzeciwiają się również planom przekształcenia więzienia na Łukiszkach w hotel prowadzony przez firmę Airbnb.
Goście mieliby nocować w celach tematycznych, zwiedzać budynki nawiązujące wystrojem do “Stranger Things” i robić gofry.
Twórcom petycji nie podoba się również gloryfikowanie tatuaży z numerami, nawiązujących do oznaczania więźniów obozów koncentracyjnych podczas II wojny światowej.
Fani “Stranger Things”, zainspirowani serialem, robią sobie tatuaże z numerami na ramionach. Instagramowy profil “Stranger Things” udostępnia takie zdjęcia przesyłane przez fanów, przez co zachęca do podobnego zachowania.
Wyświetl ten post na Instagramie
Twórcy petycji liczą na natychmiastowy odzew ze strony Netflixa oraz twórców serialu.
My, Żydzi i Romowie, wzywamy wszystkich do podpisania tej petycji, tak aby twórcy “Stranger Things” i Netflix zostali pociągnięci do odpowiedzialności za wymazywanie pamięci o Holokauście. Pieniądze, jakie wygeneruje ten sezon produkcji powinny trafić na rzecz społeczności żydowskiej i romskiej na Litwie w ramach reparacji za szkody, jakie wyrządził. Airbnb, Netflix i przedstawiciele “Stranger Things” powinni natychmiast wystosować publiczne przeprosiny zawierające pełne zrozumienie tego, w jaki sposób ich działania przyczyniają się do wymazywania pamięci ofiar Holokaustu oraz wciąż trwającego prześladowania społeczności romskich. Domagamy się także natychmiastowego zamknięcia serwisu Airbnb.
Do tej pory petycja została podpisana przez ponad 29 tys. osób. Netflix, twórcy “Stranger Things” ani przedstawiciele Airbnb nie odnieśli się do sprawy.
Co sądzicie o tych zarzutach?
Zobacz również: To już pewne - Netflix wprowadzi reklamy. Kiedy się pojawią?