Jakiś czas temu Netflix po raz pierwszy w historii poinformował o olbrzymim odpływie użytkowników - z subskrypcji zrezygnowało rekordowe 200 tys. userów. To natychmiast przełożyło się na problemy platformy na giełdzie, ponieważ w ciągu jednej nocy wartość marki spadła o 54 mld dolarów.
Zobacz również: Początek lata z Netflixem będzie bardzo udany. Nie oderwiecie się od tych nowości
W związku z tym Netflix zaczął szukać oszczędności i próbuje powstrzymać tę tendencję spadkową. Spekulowano m.in. o tym, że serwis streamingowy obniży ceny abonamentów, jednak miałoby się to wiązać z pojawieniem się reklam. Teraz przedstawiciele Netflixa potwierdzili, że to już pewne.
Ads are officially coming to Netflix. Here's what that means for you https://t.co/1P9gmnndCr
— TIME (@TIME) June 27, 2022
Netflix wprowadzi abonament z reklamami. Użytkownicy, którzy zdecydują się na taką opcję będą płacić nieco mniej za dostęp do filmów i seriali.
Taką informację przekazał Ted Sarandos, jeden z dyrektorów generalnych platformy.
Straciliśmy dużą część klientów, czyli osób, które mówią: “Hej, Netflix jest dla mnie zbyt drogi, ale nie mam nic przeciwko reklamom”
- mówił Sarandos w rozmowie z portalem theverge.com.
Jednocześnie przedstawiciel Netflixa podkreślił:
Nie wprowadzamy na Netflixa reklam, jakie doskonale znacie. Dodajemy abonament dla osób, które mówią: “Hej, chcę niższe ceny i będę oglądać reklamy”.
Reklamy na Netflixie miałyby pojawić się jeszcze w tym roku, najprawdopodobniej w jego ostatnim kwartale. Póki co ich forma nie jest znana i nie ujawniono, czy będą one emitowane również podczas oglądania filmów i seriali. Netflix nie zdradził też ceny niższego abonamentu z reklamami.
Co sądzicie o tej decyzji?
Zobacz również: Czy to koniec z binge-watchingiem seriali? Netflix rozważa poważne zmiany