Książki Blanki Lipińskiej pojawiły się w zestawieniu najchętniej kupowanych pozycji w 2020 roku. To właśnie te erotyki najczęściej czytali Polacy podczas pandemii. Jej kontrowersyjny film na Netfliksie okazał się remedium na nasze niepokoje i troski. Odważny, światowy, z charyzmatycznymi aktorami.
Ten projekt po prostu musiał się udać. Po drodze głośno było o rozstaniu Blanki z Baronem, kupnie jej nowego mieszkania, a także o skandalu, jaki wywołała krytyką Włoch.
Zobacz również: Blanka Lipińska „nienawidzi Włoch dosłownie za wszystko”. Michele Morrone kategorycznie odcina się od jej wypowiedzi
Okazuje się, że Blanka Lipińska postanowiła oficjalnie zamknąć pewien rozdział w swojej karierze.
Bardzo bałam się tej chwili... Już dwa lata temu kiedy zaczynaliśmy kręcić pierwszą cześć, ja myślałam o dzisiejszym dniu. Chciałam, by nigdy nie nadszedł... ale jest. Cóż... wszystko, co ma początek, musi mieć i koniec. Dziś zamykam etap 365 dni
- napisała ze smutkiem na Instagramie.
Zamieściła szczery post z czarno-białym zdjęciem, w którym opowiedziała o swoich planach na przyszłość i jaką dokładnie miała wizję na projekt 365 dni. Czy to rzeczywiście koniec?
Wszystko co miałam zrobić w związku z tą historią, zrobiłam. Na wszystko dałam sobie trzy lata i dokładnie trzy lata minęły. Jeśli ktoś jest zawiedziony, przykro mi, wszystkich nie zadowolę, nie ma takiej możliwości
- wyjaśniła Blanka.
Chociaż opowieść o Laurze nie będzie już kontynuowana na kartkach papieru, to jednak... gwiazda wcale nie zamierza znikać ze świata show-biznesu.
365 dni to przede wszystkim książki, częściowo przeniesione na ekran. Moja i TYLKO moja historia zapisana jest na kartkach w trzech tomach. Ale to właśnie film stał się dla mnie nową, wielką miłością, którą planuje pielęgnować. Dlatego drżyjcie krytycy, bo otóż otworzyłam kinematograficzną puszkę Pandory 😈 Tak, napisałam już nowy scenariusz! Tak, będzie to kolejny erotyk!
- zaskoczyła wszystkich. Okazuje się, że zdjęcia do filmu już trwają, a premiery możemy spodziewać się nawet w 2022 roku.
Dziękuję, że pozwoliłyśmy na to, by poznać się od nowa. ❤️ Ten koniec jest pięknym, nowym początkiem. ❤️
- skomentowała Anna-Maria Sieklucka.
Jesteście ciekawi nowej ekranizacji?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Maja Staśko krytykuje kontynuację „365 dni” Blanki Lipińskiej. „Romantyzuje przemoc psychiczną i seksualną”