„Przestańcie idealizować seryjnych morderców”. Internauci protestują przeciwko kolejnemu filmowi o Tedzie Bundym

Mówią, że to brak szacunku wobec jego ofiar i pogłębianie traumy dla ich rodzin.
„Przestańcie idealizować seryjnych morderców”. Internauci protestują przeciwko kolejnemu filmowi o Tedzie Bundym
Fot. Instagram.com (@ted_665)
15.07.2021

Ted Bundy to jeden z najsłynniejszych morderców w historii. Mimo że został stracony na krześle elektrycznym w 1989 roku, jego postać do dziś fascynuje, a nazwisko nie zostało zapomniane. Można wręcz powiedzieć, że Bundy cieszy się pośmiertnym statusem celebryty. Świadczy o tym liczba produkcji filmowych na jego temat, które wciąż powstają.

Zobacz również: Mężczyzna, który nienawidził kobiet. Kim był seryjny morderca, Ted Bundy?

Ted Bundy doczekał się wielu filmów dokumentalnych, m.in. serialu “Rozmowy z mordercą: Taśmy Teda Bundy’ego” na Netflixie, a także produkcji fabularnej zatytułowanej “Podły, okrutny, zły”. W tej ostatniej w postać seryjnego zabójcy wcielił się Zac Efron. 

Jednak zdaniem twórców filmowych temat Bundy’ego jeszcze nie został wyeksploatowany. Postanowili więc stworzyć kolejną produkcję pokazującą brutalną działalność mordercy.  

Ted Bundy. Internauci protestują przeciwko kolejnemu filmowi o mordercy 

Najnowszy film o Tedzie Bundym nosi tytuł “Ted Bundy: American Boogeyman”, a tytułową rolę zagrał Chad Michael Murray. W Sieci pojawił się już pierwszy zwiastun tej produkcji, która będzie miała swoją amerykańską premierę 16 sierpnia 2021 roku. 

Jednak fakt, że jeden z najbardziej brutalnych seryjnych morderców w historii został bohaterem kolejnego filmu wyjątkowo nie spodobał się internautom. W komentarzach na Twitterze pisali, że to niepotrzebna idealizacja przestępcy, który w bestialski sposób odebrał życie ponad 30 kobietom.

I trudno nie zgodzić się z tymi opiniami. Produkcje o Tedzie Bundym pokazują go przede wszystkim jako przystojnego, charyzmatycznego i czarującego mężczyznę. Niestety jego ofiary są zaledwie tłem. Najczęściej pozostają bezimienne i stają się po prostu kolejnymi “numerkami”, w miarę jak Bundy dokonuje kolejnych ataków. 

Seryjni zabójcy powinni umrzeć i zostać zapomniani. Ale nie. Hollywood musi wciąż kręcić kiepskie filmy o tych mężczyznach, dodatkowo pogłębiając traumę rodzin ofiar i dając rozgłos tym przerażającym zbrodniarzom.  

A może zamiast kręcić kolejny film gloryfikujący Teda Bundy’ego dostaniemy dokument o jego ofiarach? Każda z tych kobiet miałaby odcinek dedykowany swojej historii. Hollywood, przestań go idealizować. Był potworem! 

Powinniśmy przestać robić hollywoodzkie filmy o prawdziwych seryjnych zabójcach, a zamiast nich tworzyć dokumenty z punktu widzenia ofiar, bez współczucia i tłumaczenia, że mordercy mieli trudne życie. To jedyny sposób, aby wykazać się szacunkiem, a przy okazji wykorzystać ten temat. 

Kręcąc tak dużo filmów o Tedzie Bundym robimy sensację i gloryfikujemy niegodziwego mężczyznę i jego przerażające czyny, a ignorujemy jego ofiary. Pamiętajcie o tych kobietach. One nie zasłużyły na śmierć ani na to, żeby ich zabójca był postrzegany jako “rozrywka” i “przystojniak”. 

Zgadzacie się z takimi opiniami na temat hollywoodzkich produkcji o seryjnych mordercach? 

Zobacz również: Seryjnych morderców łączą trzy cechy wspólne. Astrologia wyjaśnia ten mroczny fenomen

Polecane wideo

Serial z jego udziałem rozpala wyobraźnię widzów. Poznajcie Adama Demosa, gwiazdę kontrowersyjnego hitu Netflixa
Serial z jego udziałem rozpala wyobraźnię widzów. Poznajcie Adama Demosa, gwiazdę kontrowersyjnego hitu Netflixa - zdjęcie 1
Komentarze (3)
Ocena: 3.67 / 5
gość (Ocena: 5) 15.07.2021 20:59
Ja też się zgadzam. Warto obejrzeć serial "Niewiarygodne", gdzie temat ten został przedstawiony pokazując ofiary, a nie ich oprawcę. Widać tam jak takie coś potrafi zniszczyć kobietę, jej poczucie bezpieczeństwa i więzi z bliskimi. To ogromny dramat i traktowanie tego powierzchownie oraz tłumaczenie oprawców sprawia, że skrzywdzone kobiety nadal często nie mogą liczyć na wsparcie, a spotyka je obwinianie. Do tego często ofiary słyszą, że przesadzają, że przecież nic takiego się nie stało. A właśnie, że się stało i wiktymizacja wtórna, to najgorsze co może taką ofiarę spotkać. Filmy powinny na tym właśnie się skupiać.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 15.07.2021 13:50
Zgadzam się
odpowiedz

Polecane dla Ciebie