Pandemia koronawirusa już kolejny rok wstrzymuje imprezy masowe, w tym koncerty i najpopularniejsze festiwale muzyczne. Niedawno dowiedzieliśmy się, że zapowiadane polskie imprezy, jak Orange Warsaw Festival, również wycofują się i zapraszają uczestników pod scenę w roku 2022.
Spragnieni rozrywki słuchacze mogą jednak liczyć na zdalną alternatywę. W tym roku słynny Glastonbury Festival odbędzie się w formie live streamu. W zeszłym roku show zostało odwołane z wiadomych przyczyn. Kogo usłyszymy tym razem?
Zobacz również: Koncert rockowy w Barcelonie wyprzedany. 5000 fanów bawiło się mimo pandemii
Już 22 maja kultowy festiwal Glastonbury ma zostać transmitowany we wszystkich zakątkach świata. Z uwzględnieniem czterech stref czasowych! W czasie lockdownu to będzie chyba najgorętsza impreza w całym Internecie.
Jest tylko jeden warunek: bilety w cenach odpowiednio 20 funtów, 23 euro i 27,5 dolarów. Przy zakupie limitowanego plakatu tegorocznej edycji wesprzemy fundację wspierającą pracowników branży rozrywkowej w pandemicznym kryzysie.
Fani są sceptycznie nastawieni do ceny karnetów w kontekście tak dużej zmiany.
Tyle pieniędzy za samo obejrzenie transmisji?
- pytają w komentarzach pod ogłoszeniem.
Mimo sukcesywnego znoszenia obostrzeń (od maja UK będzie mogło organizować już koncerty z połową frekwencji), budowa festiwalowego miasteczka, mieszczącego nawet do do 200 tysięcy fanów, będzie niemożliwa.
Patrząc na tempo szczepień obywateli Wielkiej Brytanii, będą mogli oni wrócić do świętowania na żywo wcześniej, niż się wydaje.
Zamiast Paula McCartneya i Taylor Swif, którzy nie pojawili się ze względu na odroczony termin występów, na scenie zagrają znani z robienia świetnego show m.in. Coldplay, Damon Albarn, Jorja Smith, HAIM, Michael Kiwanuka IDLES, Kano, Wolf Alice czy DJ Honey Dijon, a to wszystko prosto z Worthy Farm. Nie zabraknie również gości specjalnych.
Będzie to pięciogodzinna uczta dla uszu, bez żadnej przerwy w planach.
Dołączycie do widowni?
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Festiwal Filmowy na Dzień Kobiet odwołany decyzją ministra. Wszystko przez… film o wibratorach