Pewne horrory już na zawsze zapisały się w kanonie popkultury i zyskały miano najstraszniejszych filmów wszech czasów. Wśród nich można wymienić m.in. takie tytuły jak “Egzorcysta” czy “Lśnienie”, czyli filmy sprzed paru dekad. Prawdziwą sztuką nie jest bowiem straszenie widzów przy pomocy wymyślnych efektów specjalnych, ale odpowiednie stopniowanie napięcia i zagrywki psychologiczne.
Zobacz również: Nie „Egzorcysta” ani „Lśnienie”. Według nauki to właśnie ten horror straszy najbardziej
Są też horrory, które straszą co najwyżej nielogiczną i płytką fabułą, koszmarną grą aktorską i produkcją, która pozostawia wiele do życzenia. To filmy, które zamiast wywoływać u widzów gęsią skórkę sprawiają, że wybuchają oni salwami śmiechu albo rumienią się z zażenowania. Miłośnicy dobrych horrorów na pewno potrafią wymienić całą listę takich produkcji.
Są wreszcie horrory, które są tak straszne, że okryły się wręcz złą sławą. Wywołują w widzach skrajne emocje, a nawet traumę. Jeden z takich filmów został zakazany, ale w ostatnich dniach znów bije rekordy popularności. Coraz więcej internautów chce na własne oczy przekonać się, czy podoła seansowi od pierwszej do ostatniej minuty.
O jaki horror chodzi? Jest to film o tytule “Megan Is Missing”, który ujrzał światło dzienne w 2011 roku. Opowiada historię nastolatki, która znika w tajemniczych okolicznościach po tym, jak umówiła się na randkę z chłopakiem poznanym w Internecie. Jej najlepsza przyjaciółka robi wszystko, aby ją odnaleźć.
Produkcja jest zaliczana do gatunku found footage co oznacza, że jest stylizowana na znalezione nagranie amatorskie, a wydarzenia prezentowane są z perspektywy kamery należącej zwykle do jednego z bohaterów. Bodajże najbardziej znanym filmem z tego gatunku jest “Blair Witch Project”.
Horror “Megan Is Missing” zasłynął przede wszystkim z niezwykle brutalnych scen. Film został wręcz zakazany m.in. w Nowej Zelandii oraz w paru innych krajach. Jednak w ostatnim czasie produkcja przeżywa prawdziwy renesans. Wszystko za sprawą młodych internautów, którzy wrzucają na TikToka swoje reakcje po seansie. Wiele osób nie było w stanie obejrzeć filmu do samego końca i przekonują, że wywołał u nich prawdziwą traumę. Wśród recenzji TikTokerów często pojawiały się słowa, że ostatnie minuty horroru niemalże wywołały u nich mdłości.
Na chwilę obecną hashtag #meganismissing na TikToku ma ponad 154 mln wyświetleń. Oto niektóre z filmików, jakie zamieścili pod nim przerażeni widzowie.
@bella.clare please watch this film at your own risk. It is something i will never watch again . i am forever traumatized. #meganismissing #OnHold #BeKind #fyp
♬ original sound - AntiNightcore
@sade.graves It’s so sad and scary and horrible #foryou #meganismissing #movie #crimetok #sad
♬ original sound - laura🏴☠️
@gutituco tik tok made me do it #meganismissing #documentary #caution if you must watch, know you’ve been warned.
♬ original sound - AntiNightcore
First 30 mins of Megan is Missing vs the other 1 hour pic.twitter.com/iSjHdgVXJr
— NumberoftheBeast (@Murderdarkness6) November 16, 2020
Głos na temat filmu oraz masowej histerii, jaką wywołał w mediach społecznościowych zabrał sam jego reżyser, czyli Michael Goi. W nagraniu na TikToku twórca wyjaśnił, że dowiedział się o całej sprawie po tym, jak otrzymał wiadomość od Amber Perkins, która wcieliła się w główną bohaterkę produkcji. Reżyser udzielił wszystkim, którzy mimo kontrowersji zdecydowali się na seans odpowiedniego ostrzeżenia.
Nie oglądajcie filmu w środku nocy. Nie oglądajcie go sami. Jeśli zobaczycie na ekranie słowa “Photo Number One” (zdjęcie numer 1 – przyp. red.), macie jakieś 4 sekundy, żeby wyłączyć film jeśli już macie dosyć, zanim zobaczycie coś, czego być może wolelibyście nie zobaczyć.
@michaelgoi ♬ original sound - Michael Goi
Widzieliście horror “Megan Is Missing”? Odważylibyście się go obejrzeć po takich recenzjach?
Zobacz również: Te horrory wystraszą nawet osoby o mocnych nerwach. Ich scenariusze napisało samo życie