Platforma Netflix od dawna nazywana jest zabójcą telewizji, a w Stanach Zjednoczonych ponad 31,2 milionów widzów zrezygnowało z płatnej telewizji, jak wynika z raportu firmy eMarketer.
Zobacz również: Ten serial ma szansę stać się nowym hitem Netflixa. Recenzenci z całego świata zachwycają się polskim aktorem
Amerykanie znaleźli na to nawet określenie tzw. cord-cuttingu, czyli przecinania kabli. Również w Polsce liczba użytkowników zmniejszyła się o 3 miliony w ostatnich latach. Okazuje się jednak, że Netflix ma w planach wdrożenie telewizji linearnej. Królikiem doświadczalnym będzie Francja.
Amerykański gigant powoli przymierza się do przejęcia telewizji, dla której od lat jest konkurencją. Swoje działania rozpocznie na terenie Francji.
Eksperyment nosi nazwę Direct i wkrótce kanał telewizyjny będzie dostępny w całym kraju.
We Francji oglądanie tradycyjnej telewizji cieszy się ogromną popularnością u osób, które po prostu chcą się zrelaksować, nie musząc wybierać kolejnego programu
- tłumaczy Netflix, jak cytuje next.gazeta.pl.
Według platformy, czasami widzowie są zbyt leniwi, aby samodzielnie podjąć decyzję o tym, co chcą zobaczyć na ekranie. W związku z tym telewizja podsunie im propozycje pod nos.
W komunikacie czytamy, że taka opcja przyda się również tym, którzy chcieliby zostać zaskoczeni czymś nowym i odmiennym.
To jednak nie pierwszy taki eksperyment. Netflix testował już funkcję shuffle, o której szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Co myślicie o takim rozwiązaniu? Jesteście czasem zbyt leniwi, aby sami wybrać film?
Zobacz również: Top 10 filmów, które najchętniej oglądamy na Netflixie. Absolutne must-see na jesień!