“365 dni” to polska produkcja, która podbiła światowy Netflix. Zaledwie parę dni po premierze w serwisie streamingowym ekranizacja powieści Blanki Lipińskiej wspięła się na szczyt listy najchętniej oglądanych filmów w wielu krajach. Mimo wielu kontrowersji, miażdżących recenzji zagranicznych krytyków, a nawet apeli o usunięcie tytułu z Netflixa, “365 dni” przez długi czas utrzymywało się w kategorii Top 10 m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Zobacz również: Amerykański „Forbes” w szoku: „365 dni” osiągnęło coś, czego nie dokonał żaden inny film na Netflixie
Teraz kolejny polski film podbija zagraniczne oddziały Netflixa. Mowa o obrazie Jana Komasy “Sala samobójców. Hejter”, który wygrał główną nagrodę festiwalu Tribeca Film Festival w sekcji International Narrative Competition (międzynarodowy konkurs narracyjny).
Netflix. „Sala samobójców. Hejter” to jeden z najchętniej oglądanych filmów na świecie https://t.co/9JiOGcpHU1
— WPROST.pl (@TygodnikWPROST) August 6, 2020
Tydzień po zagranicznej premierze na Netflix film “Sala samobójców. Hejter” trafił już na listę Top 10 serwisu między innymi w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Belgii, Holandii, Danii, Finlandii, Norwegii, Szwecji, Brazylii, Meksyku, Tajwanie, Kenii, Nigerii oraz Turcji.
To już kolejna produkcja Jana Komasy doceniana przez międzynarodową publiczność. Reżyser w ubiegłym roku zyskał popularność na całym świecie ze względu na nominację do Oscara za film “Boże Ciało”. Wśród jego obrazów znajdują się również “Powstanie Warszawskie” oraz “Miasto 44”.
Wyzwania współczesnych społeczeństw w dobie fake-news, które w bezpośredni sposób chcieliśmy naświetlić w „Hejterze”, ku naszej radości znalazły swoich widzów na całym świecie, dzięki głównej nagrodzie na prestiżowym festiwalu Tribeca i międzynarodowym zasięgu dystrybucji Netflixa. Dostaję codziennie wiele entuzjastycznych wiadomości od widzów z całego świata oraz od amerykańskiego i europejskiego środowiska filmowego, ludzi, którzy obejrzeli „Hejtera” w kontekście dopiero co wyświetlanego w ich krajach „Bożego Ciała”. Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego przyjęcia przez amerykańskie środowisko filmowe. „Hejter” wypłynął wprost z moich obserwacji - dzięki stworzeniu postaci Tomka, która jest dla nas symbolem pustki i ambicji, w szczególności dziś film rezonuje bardzo silnie z widzami na całym świecie
- mówił Jan Komasa.
Czy “Sala samobójców. Hejter” pobije sukces “365 dni” na zagranicznym Netflixie? Trzymamy za to kciuki. Przypominamy też, że film Jana Komasy został zgłoszony do naboru na polskiego kandydata do Oscara w kategorii "Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy".
Zobacz również: Co Polacy oglądają na Netflixie? 10 tytułów, które biją rekordy popularności w naszym kraju