„Świat w ogniu: Początki” - takiego serialu o wojnie jeszcze nie było

W epickiej, międzynarodowej produkcji pojawili się najlepsi polscy aktorzy. I zachwycili wszystkich!
„Świat w ogniu: Początki” - takiego serialu o wojnie jeszcze nie było
Fot. materiały prasowe
18.10.2019

Mogłoby się wydawać, że II wojna światowa to temat, który został już do cna wyeksploatowany w literaturze i w filmie, a jednak wciąż jest chętnie podejmowany. Ostatnio ten wyjątkowo burzliwy i dramatyczny okres w dziejach świata, w tym Polski, wzięła na warsztat brytyjska stacja BBC, która stworzyła mini-serial “World on Fire. W języku polskim produkcja nosi tytuł “Świat w ogniu: Początki”, a losy Polaków stanowią jedną z głównych osi serialu. W związku z tym do współpracy przy tym międzynarodowym przedsięwzięciu zostali zaproszeni najlepsi polscy aktorzy z Tomaszem Kotem, Agatą Kuleszą i młodziutką, ale niesamowicie utalentowaną Zofią Wichłacz na czele.  

Zobacz również: Serial „Fleabag” zrewolucjonizował telewizję. Nie ma kobiety, która by się z nim nie identyfikowała

Pierwszy sezon serialu “Świat w ogniu: Początki”, który w Polsce pokaże stacja Epic Drama, składa się z 7 odcinków i obejmuje okres od końca lata 1939 roku do bitwy o Anglię, która miała miejsce drugiej połowie 1940 roku. To produkcja wyjątkowa, ponieważ ukazuje wojnę z wszystkimi jej okrucieństwami z perspektywy zwykłych ludzi, przez pryzmat pierwszej miłości, troski o rodzinę, konieczności dokonywania trudnych, dramatycznych wyborów. Akcja serialu toczy się jednocześnie w czterech krajach – Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech Polsce, a losy poszczególnych bohaterów splatają się ze sobą.  

Fot. materiały prasowe

Mamy więc Harry’ego (Jonah Hauer-King), młodego brytyjskiego tłumacza, który latem 1939 roku wyjeżdża do pracy w Warszawie, gdzie zakochuje się w polskiej kelnerce Kasi (Zofia Wichłacz). Nawiązuje z nią romans, mimo że w domu czeka na niego dziewczyna, Lois (Julia Brown). Mamy Stefana (Tomasz Kot) i Grzegorza (Mateusz Więcławek), ojca i brata Kasi, którzy w obliczu nadciągającej wojny z naiwnym optymizmem wierzą w to, siłą swojego bohaterstwa uda im się odeprzeć atak Niemcówmimo ich potężnej przewagi liczebnej i technologicznej. Mamy też Nancy (Helen Hunt), amerykańską korespondentkę radiową w Berlinie, która nie boi się głosić całemu światu prawdy o wojennej rzeczywistości i mimo ryzyka niesie pomoc swoim niemieckim sąsiadom.  

Fot. materiały prasowe

Ale to nie wszystko. Warto dodać, że poza wyżej wymienioną obsadą na ekranie zobaczymy także takie sławy, jak Sean Bean (znany chociażby z “Gry o tron” czy z “Władcy pierścieni”), czy nominowana do Oscara Lesley Manville, a dołączyli do nich również najlepsi polscy aktorzy – poza wspomnianym już Tomaszem Kotem czy Zofią Wichłacz są m.in. to Agata Kulesza i Borys Szyc. Jak z ich perspektywy wyglądała praca na planie międzynarodowego serialu ze słynną na całym świecie obsadą? 

Różnica była w skali. Kochamy nasze polskie filmy i tyle lat udawało nam się w nich grać i zawsze na planie wojennego filmu mieliśmy te trzy pistolety, z których jeden działał. Ale to jest też piękne i wzruszające – polscy operatorzy dlatego odnoszą takie sukcesy na świecie, że całe życie musieli kombinować. Tutaj wszystko mieliśmy, weszliśmy jak do sklepu z zabawkami i powiedzieliśmy: "Wow!" 

- mówił Borys Szyc. Potwierdził to także Tomasz Kot, który dodał: 

Byłem pod wrażeniem prób i przygotowań. Mieliśmy przeszkolenie militarne, uczyliśmy się, jak rozkładać niektóre rodzaje broni. Poziom przygotowania był niewiarygodny. 

Fot. materiały prasowe

W Wielkiej Brytanii “Świat w ogniu: Początki” zadebiutował już 29 września 2019 roku, a recenzje po pierwszym odcinku były bardzo pozytywne. Krytycy chwalili produkcję za wielowątkowość i sposób prowadzenia akcji, docenili także grę polskich aktorów. Swoje wrażenia po odcinku premierowym wyrażali także sami widzowie, z których wielu wyznało, że scena z Tomaszem Kotem w roli głównej była najmocniejsza ze wszystkich – a to przecież dopiero początek tej historii. 

Serial “Świat w ogniu: Początki” będzie miał swoją telewizyjną premierę w Polsce już 10 listopada 2019 roku o godzinie 21:30 na kanale Epic Drama. 

Zobacz również: Żaden serial na Netflixie nie straszy tak, jak „Marianne”. Widzowie są przerażeni!

Polecane wideo

11 przystojniaków z Netflixa, przez których będziesz w kółko klikać „oglądaj dalej”
11 przystojniaków z Netflixa, przez których będziesz w kółko klikać „oglądaj dalej” - zdjęcie 1
Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
Aga (Ocena: 5) 20.10.2019 11:37
Uwielbiam seriale osadzone w okresie IIWŚ, jest w nich element prawdy, który wciąga widza. Nie mówmy jednak, że ten serial jest wyjątkowy. Powstały już dziesiątki obrazów o tej tematyce, wojna została ukazana z każdej możliwej perspektywy, ten serial nie wniesie nic nowego, chociaż na pewno będzie się go dobrze oglądało.
odpowiedz
Gość (Ocena: 5) 18.10.2019 16:05
Ja tam lubiałam "Czas Honoru." nadal uważam że to najlepszy polski serial. Śmietanka znakomitych aktorów, trzymające w napięciu sceny i jeszcze można się było z tego dowiedzieć jak wyglądały losy Polaków i żyjących za murem getta Żydów.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie