Blanka Lipińska pracuje nad ekranizacją swojego erotyku. Pokazała, kto zagra Massimo!

Autorka „365 dni” stopniowo kompletuje aktorów do swojego filmu.
Blanka Lipińska pracuje nad ekranizacją swojego erotyku. Pokazała, kto zagra Massimo!
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/blanka_lipinska/)
07.08.2019

„365 dni” to najgłośniejsza książka minionego roku. Tytułowe 12 miesięcy nie tylko przewróciło do góry nogami życie Laury, jednej z głównych bohaterek powieści, ale także samej autorki, Blanki Lipińskiej. W ciągu 365 dni wydała aż 3 książki, które sprzedały się w setkach tysięcy egzemplarzy, a także zaczęła pracę nad ekranizacją pierwszej z nich.

Kiedy film trafi do kin? Zapewne w przyszłym roku, ale data nie jest jeszcze znana. Wiadomo natomiast, że reżyserią śmiałego erotyku zajmie się wieloletni przyjaciel pisarki, Maciej Kawulski. Nie da się jednak ukryć, że najwięcej emocji wzbudza obsada aktorska.

Kilka tygodni temu internauci wskazywali na Mikołaja Roznerskiego, który ich zdaniem idealnie sprawdziłby się w roli przystojnego, władczego Massimo. Blanka Lipińska doszła jednak do wniosku, że w tej roli nie widzi żadnego Polaka. Ostatnio na swoim Instagramie uchyliła rąbka tajemnicy i pokazała tajemniczego obcokrajowca, który zagra główną rolę w filmie. Internauci mogli zobaczyć jedynie jego szeroki, śnieżnobiały uśmiech oraz imponującą klatkę piersiową. Tożsamość zagranicznego aktora nie została jednak zdradzona.

Czytałyście powieść Blanki? Kogo widziałybyście w roli Laury?

Polecamy także: Jego twarz znają wszyscy. Kim jest Kamil Niziński, mężczyzna z okładki „365 dni”?

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/blanka_lipinska/)

Polecane wideo

Ona dotarła na koniec Tindera. Nie rozumie, dlaczego od lat wciąż jest sama
Ona dotarła na koniec Tindera. Nie rozumie, dlaczego od lat wciąż jest sama - zdjęcie 1
Komentarze (4)
Ocena: 4 / 5
123 (Ocena: 5) 28.08.2019 10:47
Mi się bardzo podoba i już nie mogę się doczekać filmu. Na pewno obejrzę i to na premierze! Lepsze od Greya. Książka wywołała u mnie skrajne emocje które targały mną tydzień po przeczytaniu i wcale nie przez sceny seksu. Ja polecam :) chociaż nie jestem wymagającym czytelnikiem.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 07.08.2019 14:13
Porno gniot dla ubogich. Szkoda drzew na te wypociny.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie