Serial „13 powodów” od samego początku wzbudzał zainteresowanie i kontrowersje wśród widzów. Fabuła oparta na samobójczej śmierci głównej bohaterki, a także wskazywanie w poszczególnych odcinkach kolejnych winnych jej decyzji, zszokowała odbiorców. I choć podcięcie sobie żył przez Hannah Baker było bardzo mocną sceną pierwszej części, drugi sezon ku zaskoczeniu widzów obfitował w kolejne dramatyczne wydarzenia. Zwłaszcza moment gwałtu na Tylerze w szkolnej toalecie oraz jego pojawienie się z bronią na licealnym balu wywołały wśród odbiorców głębokie poruszenie.
Polecamy także: Twoje ulubione seriale wracają z nowymi sezonami. Oto sierpniowe nowości na Netflixie
„13 powodów” jest bez wątpienia serialem kontrowersyjnym, jednak przy tym bardzo aktualnym. Młodzi ludzie bardzo często mierzą się przecież z problemami identycznymi do tych opowiedzianych w fabule. Gdzie uczniowie powinni szukać pomocy? Jak mają reagować, gdy widzą krzywdę drugiego człowieka? Na co powinni zwracać uwagę ich rodzice, by zapobiec najgorszej tragedii? Serial stara się odpowiedzieć na te i inne pytania, a przy okazji nagłośnić problemy młodzieży, o których nie zawsze mówi się głośno.
Fani produkcji od kilku miesięcy czekali na 3 sezon „13 powodów”. Netflix wreszcie mógł podzielić się z nimi dobrą nowiną – nowe losy uczniów Liberty High pojawią się na platformie już 23 sierpnia. W Sieci można już także obejrzeć zwiastun trzeciej części, w którym Bryce Walker zostaje zamordowany. Kto zabił licealistę-gwałciciela? Tego dowiemy się już w sierpniu.
Oglądacie „13 powodów”? Lubicie ten serial?