Bloger napisał swoje własne zakończenie „Gry o tron”. Fani: „Na taki finał zasługiwaliśmy!”

Internauci fantazjują, że właśnie tak zakończył się ich ukochany serial.
Bloger napisał swoje własne zakończenie „Gry o tron”. Fani: „Na taki finał zasługiwaliśmy!”
Fot. HBO
19.06.2019

“Gra o tron” oficjalnie dobiegła końca 19 maja 2019 roku, po 8 sezonach i 73 odcinkach. Serial będący ekranizacją powieści autorstwa George’a R.R. Martina to jedna z najbardziej kultowych produkcji telewizyjnych wszech czasów, ale niestety fani nie ocenili zbyt dobrze ostatnich kilku odcinków, konkludujących całą historię. Zwłaszcza finał serialu okazał się jednym wielkim rozczarowaniem - wściekli fani do tej pory nie pogodzili się z faktem, że scenarzyści postanowili zakończyć “Grę o tron” w taki sposób. 

Zobacz również: Ponad ćwierć miliona fanów „Gry o tron" domaga się całkowitego remake’u 8. sezonu!

Nic więc dziwnego, że od dnia wyemitowania finałowego odcinka “Gry o tron” powstaje coraz więcej tzw. fan fiction, czyli opowiadań czy też wpisów tworzonych przez miłośników serialu, w których dają upust swojej fantazji i proponują jego własne zakończenie. Jedną z takich osób jest YouTuber i scenarzysta Daniel Whidden. Swoją wizją na temat tego, jak powinna była zakończyć się “Gra o tron” podzielił się w filmiku zamieszczonym na YouTubie. Na początku mężczyzna mówi o swoich dwóch głównych zastrzeżeniach co do ostatniego sezonu serialu – ma na myśli zbyt szybkie zgładzenie Nocnego Króla oraz powierzchowne rozwiązanie losów głównych bohaterów. Potem ze szczegółami opowiada o tym, jak powinny wyglądać ostatnie odcinki produkcji HBO. 

Fani dosłownie zwariowali na punkcie tego alternatywnego pożegnania z serialem – ich zdaniem wersja Whiddena jest o wiele lepsza niż to, co zaprezentowali oficjalni scenarzyści “Gry o tron”, czyli David Benioff i D. B. Weiss. Co proponuje Whidden? 

Zdaniem YouTubera wszystko zaczyna się psuć w 3. odcinku 8. sezonu, w którym oglądamy epicką bitwę o Winterfell między zjednoczonymi armiami ludzi oraz armią umarłych, dowodzoną przez Nocnego Króla. W wersji zaproponowanej przez Whiddena widzimy Jona Snowa rozdartego między obroną swoich ludzi a ratowaniem Brana. Fan fiction zakłada, że Jon biegnie na ratunek swojego młodszego brata do bożego gaju w chwili, gdy Nocny Król śmiertelnie rani Theona stającego w obronie Brana. Widząc to Jon wyciąga swój miecz i zadaje cios Nocnemu Królowi jednak... nic się nie dzieje. Okazuje się, że supernaturalnej istoty nie da się unicestwić w ten sposób. Następnie Whidden wyjaśnia, że Bran miałby wcielić się w Viseriona, czyli jednego ze smoków Daenerys, który został zastrzelony przez Nocnego Króla, a następnie ożywiony i kontrolowany przez niego. Bran miałby pokierować smokiem w taki sposób, aby jego ogień zniszczył Nocnego Króla, niestety ponownie nieskutecznie. Jednak w wyniku tego działania dzida wroga zmieniłaby się w smocze szkło, którym Nocny Król zabiłby Viseriona, aby wyzwolić go spod kontroli Brana. Bran utknąłby w stanie transu i nie byłby w stanie się wybudzić. Ostatecznie to Nocny Król zwycięża bitwę, a resztka armii pokonanej pod Winterfell zostaje zmuszona do tego, aby się wycofać. 

Fot. HBO 

W kolejnych odcinkach w wersji zaproponowanej przez Whiddena niedobitki spod Winterfell udają się do Królewskiej Przystani, szukając schronienia u królowej Cersei, która niechętnie im go udziela. Gdy nadchodzi armia umarłych, wszystko wydaje się stracone, ale w ostatniej chwili Bran budzi się z transu. Dowiadujemy się, jak ostatecznie pokonać Nocnego Króla - inspiracją Whiddena dla tego momentu były książki George’a R.R. Martina, a konkretnie miejsce zwane Okiem Boga, czyli największe jezioro w krainie Westeros. Na środku jeziora znajduje się samotna wysepka, Wyspa Twarzy, na której zostało zawarte przymierze dzieci lasu i Pierwszych Ludzi. W tym miejscu magia Dzieci Lasu wciąż jest wyjątkowo silna, tam też znajduje się czardrzewo, pod którym Nocny Król został powołany do życia. W myśl Whiddena Bran budzi się z transu i oznajmia ocalałym, że jedynym sposobem na zgładzenie Nocnego Króla jest spalenie czardrzewa. Największą szansę, by tego dokonać, ma Daenerys, która mogłaby polecieć tam na jednym ze swoich smoków. Jednak jako że Bran został naznaczony przez Nocnego Króla, ten wie o jego zamiarach i może w porę udać się do Oka Boga, by chronić magicznego drzewa będącego źródłem jego supernaturalnej mocy. 

Fot. HBO

Ale to nie wszystko. Dowiadujemy się, że zniszczenie czardrzewa byłoby jednoznaczne z pozbyciem się całej magii z Westeros. To oznaczałoby, że Jon musi umrzeć - wcześniej został przywrócony do życia właśnie za pomocą magii. Dowiadujemy się też, że Daenerys jest w ciąży z Jonem co oznacza, że aby uratować ludzkość musi doprowadzić do śmierci ukochanego. W wersji Whiddena Daenerys udaje się do Oka Boga, gdzie Nocny Król broni swojego czardrzewa. Dany i supernaturalna istota walczą ze sobą, a w kulminacyjnym momencie Drogon, jeden ze smoków Daenerys, zionie ogniem na czardrzewo, Nocnego Króla i samą Dany, która jednocześnie godzi wroga mieczem wykonanym z valyrianskiej stali. Czardrzewo staje w płomieniach, Nocny Król zostaje unicestwiony, a Daenerys po raz kolejny wychodzi bez szwanku z ognia i powraca do Królewskiej Przystani. Tam opłakuje śmierć Jona, który stracił życie w momencie, gdy Drogon podpalił czardrzewo. Ostatecznie Daenerys zasiada na Żelaznym Tronie jako prawowita królowa. 

W swojej wersji Whidden przewiduje też epilog, który ma miejsce 5 lat po kluczowych wydarzeniach. Dowiadujemy się, że Sansa jest nową panią Winterfell. Widzimy krypty, a w nich grobowiec Jona, tuż obok grobowca Neda Starka. Podążamy śladem Ducha, wilkora Jona, do jego posągu i widzimy 5-letniego syna Daenerys i Jona, który dostał imię na cześć swojego ojca, i który pewnego dnia zostanie następcą Żelaznego Tronu. 

Nagranie, w którym Whidden opowiada o tym, jak jego zdaniem powinien wyglądać ostatni odcinek “Gry o tron” do tej pory zostało odtworzone prawie 4,5 mln razy, a pod filmikiem zaroiło się od pochlebnych komentarzy pod adresem autora. Fani serialu stwierdzili, że wersja Whiddena jest o wiele lepsza niż to, co zaprezentowali im oficjalni scenarzyści “Gry o tron” i że chętnie obejrzeliby właśnie taki finał produkcji. 

Kiedy słuchałam twojej wersji wyobrażałam sobie to wszystko i zapomniałam o tym, co wcześniej obejrzałam. Teraz czuję się o wiele szczęśliwsza, dziękuję! 

To niesamowite. Gratulacje! Nominuję cię na nowego scenarzystę. 

Bardzo podoba mi się to, jak powiązałeś ze sobą wszystkie wątki, to naprawdę miało sens. 

Właśnie takiego zakończenia potrzebowaliśmy. Nie, na takie zakończenie ZASŁUGIWALIŚMY! 

Fot. HBO

A wy jak oceniacie alternatywne zakończenie “Gry o tron” autorstwa Whiddena? Podoba wam się bardziej niż to, co zobaczyliśmy na ekranie? 

Zobacz również: Te imiona z "Gry o tron" biją rekordy popularności! Ale teraz jedno z nich może być bardzo problematyczne...

Polecane wideo

Influencerzy zwariowali na punkcie Czarnobyla. Robią seksowne selfie w miejscu katastrofy
Influencerzy zwariowali na punkcie Czarnobyla. Robią seksowne selfie w miejscu katastrofy - zdjęcie 1
Komentarze (11)
Ocena: 4.82 / 5
gość (Ocena: 4) 04.07.2023 01:52
Zmieniłbym jedynie zniknięcie całej magii na zniknięcie magii dzieci lasu, świat stworzony przez autora nadal zachował by swój fantastyczny charakter i uniknęlibyśmy kilku sprzecznych faktów związanych z życiem bohaterów i magią z nimi związaną
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.06.2019 23:59
Podobało się zakończenie, ale co z Cersei, przecież nie oddałaby tronu bez walki
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.06.2019 12:03
Dobre
odpowiedz
Nkit (Ocena: 4) 20.06.2019 23:56
A o zakończeniu Cersei zapomniał czy porostu nie napisał tu nikt o tym
odpowiedz
N (Ocena: 5) 20.06.2019 14:25
Wszystko pada wtedy, kiedy uświadomiła sobie ,że Deanerys żyje dzięki magii. Powinna był w umrzeć na stosie Drogo .
odpowiedz

Polecane dla Ciebie