Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że „Beverly Hills 90210” to serial absolutnie kultowy. Pierwszy odcinek produkcji, opowiadającej o perypetiach grupy nastolatków, został wyemitowany w 1990 r. i szybko zyskał tak dużą popularność, że doczekał się aż 10. sezonów. Jego dawni fani mogą teraz zacierać ręce z radości, ponieważ już wkrótce na ekranach pojawi się kontynuacja „Beverly Hills 90210”, w dodatku z dawną obsadą.
Udział potwierdzili niemal wszyscy aktorzy grający w pierwotnej wersji tasiemca: Tori Spelling, Jennie Garth, Ian Ziering, Gabrielle Carteris, Jason Priestley, Brian Austin Green oraz Shannen Doherty. Wśród nich zabrakło jedynie odtwórcy roli Dylana McKaya, w którego wcielał się Luke Perry. Aktor w wyniku udaru zmarł w marcu tego roku, w wieku zaledwie 52 lat. To wielka szkoda, że zabraknie go w kontynuacji serialu…
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także: Aktorzy z serialu „Beverly Hills 90210” KIEDYŚ i DZIŚ
O tym, że „Beverly Hills 90210” wraca na ekrany, kilka miesięcy temu informowała Tori Spelling. Wtedy nie było jednak jeszcze wiadomo, czy produkcja wróci w postaci filmu pełnometrażowego, czy opery mydlanej oraz jaka stacja podejmie się emisji. Dzisiaj znane są już szczegóły. Nowe odcinki serialu zobaczymy w telewizji FOX, w dodatku już tego lata. Kontynuacja produkcji będzie opowiadać o problemach dorosłego życia bohaterów.
Jak myślicie, „Beverly Hills 90210” powtórzy swój sukces sprzed lat? My trzymamy za to kciuki!