ROZWIĄZANIE KONKURSU: Lista 10 laureatów, do których powędruje film „Narzeczony na niby”

Zobacz, czy jesteś na liście zwycięzców!
ROZWIĄZANIE KONKURSU: Lista 10 laureatów, do których powędruje film „Narzeczony na niby”
03.09.2018

Konkurs, w którym do wygrania było 10 filmów DVD „Narzeczony na niby”, właśnie dobiegł końca. Zadanie polegało na opisaniu, jak brzmiałby tytuł filmu opowiadający o Waszym życiu. Jak zwykle nie zawiodłyście, a Wasza fantazja i kreatywność przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Zaskoczyło nas również to, że w konkursie tak chętnie brali udział panowie ;)

Oto zasłużona lista zwycięzców!

1. Anna K., Katowice
„Tylko TY” ( Po wielu latach bycia ze sobą chłopak doszedł do wniosku, że brakuje mu adrenaliny w związku. Po rozstaniu dziewczyna wyprowadza się do dużego miasta aby zapomnieć o przeszłości i zacząć wszystko od nowa. Poznaje wielu chłopaków, ale żaden nie przypomina byłego. Podczas gdy poznaje miłego chłopaka i zaczyna między nimi iskrzyć, powraca były, który próbuje za wszelką cenę odzyskać swą ukochaną. Którego bohaterka wybierze?).

 

2. Łukasz Ł., Włocławek

"Od wypłaty do wypłaty, czyli poważne jest życie wariata"
Przewrotny, jakże poważny tytuł sugeruje powstanie kolejnego „Dnia świra”, choć tym razem byłoby nieco weselej. Świat jest piękny, tylko trzeba wiedzieć z kim go podziwiać i tak od poważnych żywotów z rodzicami, po kolorowe czasy na studiach, aż do stworzenia rodziny...
Pewnie myślicie, że tu się skończył „happy end”? Wręcz przeciwnie: szalony ojciec + zwariowana matka = rodzinka.pl, ale tu jest więcej działań i mniej gadania. Zaczynając od walki na jajka, gdy dzieci poszły spać, poprzez ich ścienne arcydzieła śmiem twierdzić, że jest tu kolorowo, choć jak w każdej rodzinie między świętami "Matki Pieniężnej" bywają dni postne :)

 

3. Piotr W., Sokolniki
Przy moim pechu i zdolności popadania w tarapaty oraz pomysłowości wychodzenia z nich to pewnie: „MacGyver i niekończąca się wpadka”.

 

4. Katarzyna B., Bytom
Tytuł filmu opowiadający o moim życiu byłby następujący: „33 sceny z życia, czyli jak poskromić złośnicę i wytresować smoka”. Rodzina nieustannie powtarza mi, że jestem niepokorna, zadziorna i buntownicza i dlatego przydałby się ktoś, kto mnie choć trochę okiełzna, a te 33 sceny z życia byłyby małą podpowiedzią jak to zrobić.

 

5. Dorota K. Wyszków
Gdy dziewczyna za złamanym sercem pyta ją o ziele miłosne, ze śmiechem odpowiada, że lubczyk nie działa na miłość, a jedynie na siusianie. W kuchennych doniczkach uprawia zioła i przyprawy: bazylię, tymianek, miętę, a łopianu z przydomowego ogródka nie traktuje jak chwasta tylko pieczołowicie pielęgnuje. Trochę przypomina średniowieczną czarownicę gotującą w kotle panaceum na wszystko. Gdy zapukasz do jej drzwi otworzy Ci z moździerzem i pistlem w rękach, ucierając tajemniczą mieszankę. Jednak zamiast atmosfery tajemniczości i mrocznej magii roztacza aurę serdeczności i stara się służyć rzetelną wiedzą. Mieszka na wsi z dala od ludzi, co dodatkowo przydaje jej zagadkowości. Przychodzą do niej różni ludzie z różnymi problemami, a ona ma dla każdego z nich ekstrakt lub napar dodatkowo opatrzony „zaklęciem”, bo słowa, ich siła i moc sprawcza to jej druga, po zielarstwie, miłość. Oto właśnie ja- aptekarka pasjonująca się ziołami , ich wykorzystaniem w medycynie. „Zielarka z doliny słów”- to byłby film o pasji, ludzkich problemach i wspólniczej czarownicy. Zapraszam do kin!

 

6. Paulina Z., Olszanka
Myślę, że gdyby ktoś kiedyś miał zrobić taki film, to najlepszym tytułem byłoby ,,Po drugiej stronie...”. Opowiadałby o życiu dziewczyny, która w szkole jest dobrą uczennicą, ma przyjaciół i zawsze się uśmiecha, ale nikt nie wie, co się dzieje po drugiej stronie jej życia- w domu, kiedy psychicznie rozpada się na kawałeczki…

 

7. Katarzyna D., Lubelskie
Lawirować z fasonem – oszukując metrykę
Po przeczytaniu pytania konkursowego ,,Jak brzmiałby tytuł filmu, opowiadający o Tobie i Twoim życiu ?’’ zaczęłam zastanawiać się nad tym, co wyniosłam z rodzinnego domu i jak mnie to ukształtowało. Jestem po czterdziestce, więc sięgam pamięcią daleko. Widzę dużą kuchnię i naszą czwórkę: tatę, mamę, mnie i siostrę. Dom był przystanią, dawał bezpieczeństwo i akceptację. Dzięki rodzicom czułam, że zawsze był ktoś, kto mnie wysłuchał i zrozumiał. Dziś, jestem typową singielką z wyboru. Czy zamknęłam się na stały związek w przyszłości? Oczywiście że nie. Tylko że mi - niezależnej, dojrzałej kobiecie coraz trudniej dopasować tę drugą połówkę. Ale są i pozytywy życia w pojedynkę. Chodzę do pracy, zdrowo gotuję, nawet zaczynam regularnie ćwiczyć. Jest sobotni ranek, tzn. godzina 13, ale dla mnie dalej jakby ranek. Robię, co chcę i kiedy chcę, a jak mi się nic nie chce, po prostu nie robię nic. Totalnie nie kreatywnie, ale w duchu slow life. W międzyczasie rozkoszuję się historiami potencjalnych kandydatów na męża z portali randkowych. Jednak on jest zajęty, a ja coraz bardziej go lubię… Co robić? Szukać dalej wrażeń narażając się na kolejne niewypały, czy zostać ze złamanym sercem? Od koleżanki słyszę: ,,Powinnaś chociaż dziecko sobie sprawić’’. A ja patrząc na to, co się dzieje na świecie podejmuję świadomą decyzję o nierodzeniu. Nigdy nie zgodzę się na związek na siłę. To wbrew moim regułom, oczekiwaniom, to coś, w co nie mam zamiaru się angażować, bo i tak szanse na przetrwanie są zerowe. Wolę więc działać w pojedynkę, dzielnie stawiając czoła codzienności. I chociaż długimi zimowymi wieczorami serce jakoś daje się mi we znaki, to nic i z tym sobie jakoś poradzę! Wszak jestem dojrzałą siłaczką! A swoją sprawą –czasami patrząc na poczynania swoich dzieciatych koleżanek miałabym ochotę krzyknąć: Kaśka, dorośnij w końcu!

 

8. Rafał S., Częstochowa
„Polowanie na szczęście"
Film mógłby opowiadać o moich podbojach miłosnych, o częstych zmianach dziewczyn, o polowaniach na piękności, które potencjalnie mogłyby być moimi kobietami życia. Gdy tak polowałem, szukałem prawdziwej miłości, tak blisko, tuż za domem, miłość, ta prawdziwa, znalazła mnie sama. To ona pierwsza się uśmiechnęła, pierwsza mnie zaczepiła...ona mnie po prostu poderwała, jak ja podrywałem setki innych dziewcząt. Tak rozkwitła nasza miłość zakończona happy endem , który trwa po dziś dzień.

 

9. Justyna D., Warszawa
Film opowiadający o mnie i moim życiu powinien nosić tytuł: "Zrobię to po mojemu!", ponieważ decyduję o tym, co robię i gdzie jestem. Uważam, że nie ma lepszego sposobu na przeżycie życia, niż słuchanie swoich własnych rad i wszystkim tego życzę.

 

10. Honorata G., Wągrowiec
Tytuł filmu opowiadający o mnie i o moim życiu brzmiałby : „Mój uśmiech to antidotum”, ponieważ idealnie pasuje i opisuje jakim jestem człowiekiem. Znajomi i rodzina mówią do mnie śmieszka ze słodkimi dziurkami w policzkach. Tryskam bardzo często radością i zarażam pozytywną energią. Moje życie to euforia, biorę je garściami!

 

Laureatom serdecznie gratulujemy!

Polecane wideo

Trudno uwierzyć, że to siostry. Pokazały, jak różnią się ich ciała
Trudno uwierzyć, że to siostry. Pokazały, jak różnią się ich ciała - zdjęcie 1
Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 03.09.2018 14:30
jak fajnie wygrać!
odpowiedz
Dorota (Ocena: 5) 03.09.2018 13:54
Dziękuje za wyróżnienie! I gratki dla pozostałych laureatów:)
odpowiedz
Martyna (Ocena: 5) 03.09.2018 12:26
Przecież miał być podany tylko tytuł a nie jego opis.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie