Filmy często zabierają nas do odległych światów, pełnych fantastycznych postaci i scenariuszy, które pozwalają nam oderwać się od zgiełku prawdziwego życia. Ale czy zastanawialiście się kiedykolwiek co dzieje się za kulisami naszych ulubionych produkcji? Oto 7 zaskakujących faktów z kultowych filmów, o których prawdopodobnie nie mieliście pojęcia.
Zobacz także: "41 dni nadziei" - film, na który powinnaś wybrać się do kina
źródło: boredpanda.com
Strażnicy Galaktyki
1. "Strażnicy Galaktyki"
Chris Pratt, który w "Strażnikach" wcielił się w rolę Star-Lorda, po zakończeniu zdjęć do produkcji postanowił pożyczyć swój filmowy kostium, by następnie przebrać się w niego i ... odwiedzić chore dzieci w amerykańskim szpitalu. To się nazywa mieć DOBRE SERCE!
Teoria wszystkiego
2. "Teoria wszystkiego"
W e-mailu do reżysera Jamesa Marsha, Stephen Hawking przyznał, że oglądając kreację Eddiego Redmayne'a w wielu chwilach miał wrażenie, jakby patrzył na samego siebie. Co ciekawe, naukowiec użyczył do filmu próbki swojego oryginalnego głosu, a także kilka bardzo osobistych rekwizytów.
Armageddon
3. "Armageddon"
Tuż po premierze filmu, NASA pokazała go swoim pracownikom podczas szkolenia z zarządzania. Nowi managerowie mieli za zadanie wskazać jak największą ilość błędów, które zostały popełnione w filmie. Jaki był rezultat? Zaskakujący! Doszukano się aż... 168 POWAŻNYCH pomyłek.
Witaj w klubie
4. "Witaj w klubie"
Budżet filmu był tak przeraźliwie niski, że na makijaż i wizażystów przeznaczono jedynie... 250 dolarów. Tym bardziej zaskakujące jest to, że ekipa poradziła sobie z tym zadaniem wyjątkowo dobrze. "Witaj w klubie" dostało bowiem OSCARA w kategorii "charakteryzacja". Można?! Można!
Ojciec Chrzestny
5. "Ojciec Chrzestny"
Kot trzymany przez Marlona Brando w kultowej scenie tego kultowego filmu, został znaleziony przez Coppolę... na parkingu w Paramount i pierwotnie nie planowano jego udziału w filmie. Bezpański futrzak podczas kręcenia filmu był tak zadowolony, że jego głośne mruczenie stłumiło niektóre fragmenty wypowiedzi Brando!
Matrix
6. "Matrix"
Choreograf odpowiedzialny za Kung Fu, Woo-Ping Yuen, początkowo odmówił pracy nad filmem. Jak sam przyznał, miał nadzieję, że z powodu BARDZO wygórowanej kwoty, jaką zarządał od reżyserów, ci z pewnością nie będą już chętni do współpracy. Jak się okazało - bardzo się mylił. Kiedy Wachowscy zgodzili się na astronomiczną gażę, ten powiedział, że zgodzi się na współpracę tylko wtedy, gdy będzie miał pełną kontrolę nad każdą sceną walki i że najpierw, przez 4 miesiące chce ćwiczyć z każdym z aktorów, a dopiero później zgodzi się na rozpoczęcie zdjęć. Wachowscy spełnili jego prośbę. Sami przyznacie, że podjęli słuszną decyzję! ;)
Forrest Gump
7. "Forrest Gump"
Tomowi Hanksowi nie zapłacono za udział w tym filmie. Zamiast tego zgodził się on na procentowy udział w zyskach, dzięki któremu zarobił aż 40 milionów dolarów!
Zobacz także: Najlepsze filmy z lat 90. Dzisiaj już tak dobrych nie kręcą