Od kiedy TVP zaczęło emitować „Koronę Królów”, Internet zalała fala prześmiewczych memów na temat serialu. Krytykowane jest dosłownie wszystko: papierowa scenografia, drewniana gra aktorska i nieścisłości historyczne. Produkcję, która miała być jak „Wielkie stulecie” i „Gra o tron” okrzyknięto nawet niechlubnym hasłem „Shame of Thrones”. Kontrowersje wokół serialu sprawiają, że widzowie chętnie zasiadają przed telewizorami, by wyłapywać kolejne wpadki. I choć zapewne większość z nich ogląda „Koronę Królów” dla śmiechu, TVP szczyci się ogromną oglądalnością. Tylko czy na pewno o takiego widza im chodziło?
Mimo to Telewizja Polska postanowiła wziąć w obronę serial, na który zostały wyłożone ogromne pieniądze. W tym celu w czwartkowym wydaniu „Wiadomości” pojawił się materiał na temat „Korony Królów”. Co ciekawe, produkcję przedstawiono jako taką, która ma na celu promowanie polskości.
- Prowadząca Danuta Holecka zaznaczyła, że piąty odcinek oglądało 3,3 mln widzów, choć telenowela krytykowana jest przez przedstawicieli elit. Na dowód tej tezy zaprezentowano opinię trzech widzów, którym podoba się serial. Z popularyzowania wiedzy o dziejach Polski zadowolony był też poproszony o komentarz historyk – czytamy na wp.pl. Serwis dodaje także: - W materiale „Wiadomości” przypomniano również wydanie tego programu z 9 maja 2013 roku, które prowadziła Beata Tadla. W zapowiedziach tematów znalazły się wówczas zdjęcia z rosyjskiej defilady wojskowej w Dzień Zwycięstwa. Teraz ma to być przykład na antypolską narrację ówczesnych mediów publicznych i gloryfikację rosyjskiej armii zaledwie trzy lata po tragedii w Smoleńsku. Program informacyjny TVP zauważył też, że za poprzednich rządów zamiast seriali o historii Polski wyemitowano m.in. produkcję telewizji niemieckiej na temat II wojny światowej „Nasze matki, nasi ojcowie”, w którym żołnierze Armii Krajowej byli przedstawieni jako antysemici.
My nie wiemy, jak skomentować tak nachalną propagandę. Może Wy spróbujcie.