Oglądanie romantycznego filmu wraz z ukochanym wydaje się dość oklepanym pomysłem. Pomimo tego, nadal cieszy się on dużą popularnością wśród zakochanych, którzy przyznają, że nie ma milszego sposobu na spędzenie czasu we dwoje. Jeżeli nie masz koncepcji, jak spędzić walentynki, ponieważ w ubiegłych latach oddawaliście się szalonym eskapadom, wychodziliście do restauracji i wyjeżdżaliście zagranicę, powróćcie do starych sprawdzonych rozwiązań. Wino, smaczna kolacja i dobry film sprawią, że na pewno będziecie zadowoleni.
Przedstawiamy 6 propozycji filmów, które opowiadają o miłości, ale nie są komediami romantycznymi. Zamiast wybuchów śmiechu, możecie liczyć na dużą dawkę emocji i niezapomniane wrażenia. Oto nasze sugestie.
Fot. Thinkstock
Hongkong 1962. Su i Chow wynajmują mieszkania w tej samej kamienicy. Oboje osamotnieni z powodu nieobecności małżonków zaczynają darzyć się uczuciem.
`Spragnieni miłości` to propozycja dla fanów kina niekomercyjnego. W filmie dużą rolę odgrywają niedopowiedzenia. Klimatyczna sceneria, klaustrofobiczne przestrzenie i nastrojowa muzyka to największe zalety tego dzieła. Świetna gra aktorska dopełnia reszty i w efekcie mamy do czynienia z prawdziwym arcydziełem.
Fot. Thinkstock
Główni bohaterowie to Georges i Anna. Są małżeństwem z 50-letnim stażem, a ich codzienność przebiega według utartego schematu. Oboje są sobie oddani, wydają się szczęśliwi. Sielankę psuje jednak choroba Anny, która stopniowo okazuje się coraz poważniejsza i burzy ich spokój.
Michael Hanneke lubi grać na emocjach widza i także tym razem nam ich nie szczędzi. Jakie są granice miłości, do czego może popchnąć człowieka i czy największe zło może w innej perspektywie okazać się błogosławieństwem? Przekonajcie się koniecznie!
Fot. Thinkstock
Historia jakich wiele. Margot i jej mąż są z pozoru szczęśliwym małżeństwem. Kochają się, żyją w zgodzie – niczego im nie brakuje. To jednak pozory. Kobieta czuje się znudzona związkiem, tym bardziej, że jej wybranek poświęca więcej czasu pracy zawodowej. Pewnego razu poznaje innego mężczyznę i od razu traci dla niego głowę.
`Take this Waltz` to ciepła i klimatyczna opowieść, w której pojawia się wiele zwykłych, rodzajowych scen. Jednak z każdej z nich przebija swoisty urok, będący jedną z największych zalet filmu wyreżyserowanego przez Sarah Polley.
Fot. Thinkstock
Młoda i piękna treserka orek poznaje na imprezie porywczego i nieokrzesanego kickboksera. Wkrótce kobieta ulega wypadkowi i staje się kaleką. Nie przeszkadza to jednak rodzącemu się pomiędzy nimi uczuciu.
`Rust and Bone` to melodramat w reżyserii Jacquesa Audiarda z Marion Cottilard i Matthiasem Schoenaertsem w rolach głównych. Film zdobył wiele nagród i nominacji. Obrazuje historię, która mogłaby wydarzyć się naprawdę. Reżyser nie szczędzi nam brutalnych scen, ale także wzruszeń. Dialogi wydają się bez znaczenia w przypadku doskonałej gry aktorskiej. Zarówno Cottilard, jak i Schoenaerts udowodnili, że prawdziwe aktorstwo to przede wszystkim emocje malujące się na twarzy.
Fot. Thinkstock
Młodziutka Cathy i jej przyszywany brat Heathcliff są nierozłączni. Kiedy dorastają, rodzi się pomiędzy nimi uczucie. Pomimo tego, dziewczyna postanawia poślubić przystojnego sąsiada. Zraniony Heathcliff opuszcza dom rodzinny. Powraca po latach…
`Wichrowe wzgórza` to tytuł, który każdy z nas zna. Jednak nie wszyscy mieli okazję oglądać film. Co roku powstaje wiele produkcji filmowych opowiadających o miłości, ale czasami warto poszukać starych dzieł. My polecamy `Wichrowe wzgórza` - wersję z 1992 r., w której zagrali Ralph Fiennes oraz Juliette Binoche. Dzieło cechuje się wyjątkowym klimatem i z pewnością nie zawiedzie Waszych oczekiwań co do emocji.
Fot. Thinkstock
Co może połączyć biednego ulicznego grajka i emigrantkę z Czech? Miłość i muzyka. Obydwoje spotykają się na ulicy w Dublinie i szybko znajdują wspólny język.
`Once` w pewnym sensie można potraktować jako musical, chociaż nie jest nim do końca. W filmie muzyka odgrywa dużą rolę, ale nie przesłania całej historii. Warto wspomnieć, że piosenka z `Once` - `Falling slowly` zdobyła Oscara w 2008 r. Chociażby z tego powodu trzeba obejrzeć to dzieło.