Zagraniczni hotelarze i barmani nie lubią Polaków! Sprawdź dlaczego!

Branża hotelarska przeprowadziła ranking, dotyczący najbardziej lubianych turystów spośród 20 krajów świata. Polacy znaleźli się dopiero na 14 miejscu...
Zagraniczni hotelarze i barmani nie lubią Polaków! Sprawdź dlaczego!
12.12.2010

Zdaniem zagranicznych barmanów, taksówkarzy oraz pracowników hoteli Polacy są wyjątkowymi dusigroszami. Na wakacjach skąpią dosłownie na wszystko. Nie kupują pamiątek dla bliskich, nie dają napiwków ani nie wydają dużo pieniędzy na jedzenie w sklepach.

W tej kwestii dużo hojniejszymi turystami są Japończycy, Niemcy i Brytyjczycy, czyli ludzie z narodów bogatych. Natomiast większymi skąpiradłami od Polaków okazali się Francuzi i Rosjanie.

Znacznie lepiej Polacy wypadli w kategorii „kontakty z tubylcami”. Zagraniczna branża hotelarska zakwalifikowała nas w rankingu jako „grzecznych” i „uprzejmych”. Francuzi za to dali się poznać jako „opryskliwi”, Niemcy „humorzaści”, a Amerykanie „zarozumiali”. Doceniono również fakt, że nasi rodacy pozostawiają po sobie wyjątkowy porządek w pokojach hotelowych oraz przy stolikach restauracyjnych.

Co myślicie o wynikach tego rankingu? Czy Wy także oszczędzacie każdy grosz na wakacjach?

Maja Zielińska

Zobacz także:

Pokolenie bananowych facetów

Są młodzi, bogaci, pewni siebie. Uwielbiają luksus, markowe ciuchy i szybkie samochody. Mowa oczywiście o bananowych facetach.

Choroby weneryczne: Które zawody są nimi zagrożone?

Zdaniem Polaków narażone są modelki, kosmetyczki i stewardessy. Dlaczego ulegamy krzywdzącym stereotypom?

 

Polecane wideo

Komentarze (139)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 31.12.2010 16:04
Stek bzdur! Byłam w Egipcie i na własne oczy widziałam jacy ludzie są dla siebie mili. Obsługa w hotelach bardzo lubi np. dzieci. Na naszym turnusie była pani z małą dziewczynką, która co chwila dostawała w recepcji jakiegoś cukierka. W pokojach sprzątali nam dokładnie, mieliśmy z alfastaru bardzo fajną rezydentkę, opowiadała nam o Egipskiej kulturze, my byliśmy serdeczni dla nich, a oni dla nas - cała filozofia.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 15.12.2010 13:44
Jak można się podpisać swoim imieniem i nazwiskiem NIE POD SWOIM ARTYKUŁEM!!! Dziennikarzyny od siedmiu boleści!! Żywcem zerżnięte z METROOOOOO
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.12.2010 22:20
napiwki zostawiaja chinole, najgorsze sa amerykanskie rodzinki i oczywiscie arabstwo, robia syf i halo o nic
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.12.2010 22:17
Phi od Japonczyka dostalam raz wysoki napiwek 40 pensow, kpina
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 14.12.2010 19:34
Bzdura! Byłam w Belgi na stażu, grupą i kiedy restauratorzy zorientowali się że mówimy po polsku, od drzwi swojej restaracji przywoływali nas z ulicy, mówili dzień dobry i zapraszali do środka !! Poznałam róznież Turka, restauratora który mówił że są tam nastawieni właśnie na niemców ale i na ROSJAN!! wiec belgowie po polsku, Turcy po rusku uczą się, momo że uważaja że napiwku nie dostaną ?? :P
odpowiedz

Polecane dla Ciebie