Walka z palaczami to już nie tylko akcje promujące rzucanie, ale konkretne działania utrudniające życie miłośnikom papierosowego dymu. "Dziennik Gazeta Prawna" donosi, że kolejne państwa idą na totalną wojnę w tej kwestii.
W niektórych krajach palić można już chyba tylko w mieszkaniach. W Niemczech już wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych, w Austrii już niebawem wejdą podobne przepisy, a w Finlandii papierosy... mają zniknąć! Rząd planuje delegalizację tytoniu od 2040 roku, więc palić nie będzie można nawet w prywatnych mieszkaniach.
Co z Polską? Na listę miejsc bez dymu wpisywane są kolejne lokale i instytucje. Czy palaczom "grozi" coś więcej? Irlandzki europoseł, Arvil Doyle, chce zdelegalizowania tytoniu, tak jak to planuje wspomniana Finlandia. Jednak już do... 2025 roku. I to w całej Unii Europejskiej.
Według jego pomysłu, posiadanie paczki papierosów byłoby zakazane, tak samo jak np. posiadanie narkotyków. Być może nie zdarzy się to prędko, ale może jeszcze za naszego życia... Chyba czas zgasić ostatniego papierosa, by nie myśleć ze strachem o przyszłości.
Będzie zdrowiej, taniej i... spokojniej.
Źródło: Hanter.pl
Zobacz także:
Popularne Flip – flopy to coś, co ma w swojej szafie większość z nas. Jednak z pozoru wygodne klapki mogą wyrządzić sporo kłopotów.
Lekarze jednak nie poczuwają się do winy, a sąd ich uniewinnił!