W ciągu ostatnich lat dużo mówi się na temat segregacji śmierci. Znaczniej mniej pisze się natomiast o tym, że do publicznych, ulicznych koszy też nie powinniśmy wrzucać wszystkiego, co popadnie. Specjalny apel w tym temacie wydało Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Krakowie. Firma przypomina, że do tego typu śmietników nie należy wrzucać między innymi „domowych” odpadów. I jeśli nie respektuje się tych zasad, trzeba płacić wysoką grzywnę…
Przeczytaj też: Komu sztuczna inteligencja szybko zabierze pracę? Przerażające wyniki raportu
Co można bez obaw wrzucać do ulicznych śmietników? Zużyte chusteczki higieniczne, papierki, drobne odpady, które powstały w momencie, gdy znajdujemy się na ulicy, a także psie odchody, jeśli nie ma w pobliżu specjalnego do tego kubła.
Kosz uliczny nie jest pojemnikiem na odpady z gospodarstw domowych. Nie ma tam miejsca ani na worki wypełnione odpadami z domu, ani na ubrania czy stare buty — czytamy na facebookowym koncie MPO.
Warto też mieć świadomość, że łamanie tych zasad podlega karze zgodnie z artykułem 145 Kodeksu Wykroczeń. Jak wysoka będzie to grzywna? Nie niższa niż 500 złotych.
Przeczytaj też: QUIZ: Ile masz w sobie z psychopaty?