Dla nikogo nie powinien być zaskoczeniem fakt, że w kościołach z roku na rok jest coraz mniej wiernych. I choć nie musi to być wcale związane z tym, że mniej z nas wierzy, to na pewno coraz trudniej spotkać osoby praktykujące, co zresztą potwierdzają wyniki „wielkiego liczenia wiernych”. Szczegóły przedstawił ostatnio pewien ksiądz.
Przeczytaj też: Kim byłaś w poprzednim wcieleniu? QUIZ
Czy wiesz, że raz w roku w kościołach katolickich odbywa się wielkie liczenie wiernych? W 2024 roku miało ono miejsce w ostatnią niedzielę, czyli 13 października. Choć można się domyślać, że boże domy są coraz rzadziej odwiedzane przez wiernych, nowe dane trochę smucą.
Ks. Daniel Wachowiak z parafii w podpoznańskich Koziegłowach wyjawił konkretnie, ile osób było w niedzielę na mszach w jego kościele, co nie jest popularną praktyką. A zatem..
Dzisiaj w Poznaniu wietrznie i deszczowo. W ub. tygodniu w mojej parafii było poświęcenie różańców dzieciom pierwszokomunijnym. Dziś - w porównaniu z ubiegłą niedzielą - osób o wiele mniej. Smutno nie z powodu liczenia, ale braku wierności - napisał na platformie X.
A jeśli chodzi o szczegóły, podał je niedługo później. W niedzielę, 13 października, w trzech mszach świętych (8.30, 10.30 i 12.15) uczestniczyły 532 osoby, w tym 206 mężczyzn i 326 kobiet.
Daje to 17,44 proc. Firmy badawcze odejmują od liczby mieszkańców parafii, u nas 3812, 20 proc. (niewierzących, starszych, małe dzieci). U komunii było 265 osób, w tym 169 kobiet i 96 mężczyzn – dodał duchowny.
Przeczytaj też: Quiz: Ile lat ma Twoja dusza?