Jak donosi „The Sun”, kontrowersyjny, różowy żelek w kształcie mężczyzny trzymającego się za genitalia jest sprzedawany w paczce z innymi żelkami. Jego producent nie zaznaczył jednak na opakowaniu, że w środku mieszanki można znaleźć tego typu cukierka.
W efekcie, do znanej, brytyjskiej fabryki słodyczy napłynęły skargi. Pierwszą oburzoną klientką okazała się Lyz Parker, która kupiła miks żelków swojemu synkowi. Na szczęście, na dziwacznego cukierka pierwsza natrafiła ona, a nie kilkuletnie dziecko.
Rzecznik marki poinformował ją, że firma nie posiada w swojej ofercie żelków w formie męskich genitaliów. Zasugerował, że egzemplarz, na który natrafiła Lyz mógł być na przykład zemstą któregoś z pracowników.
Nam jednak trudno uwierzyć w to wytłumaczenie. Mamy nadzieję, że na porno-żelka nie natrafi żadne dziecko…
Natasza Lasky
Zobacz także:
Japońskie święto penisa! FOTORELACJA!
Miasto Kawasaki w Japonii zalewa bowiem wtedy fala penisów wszelakiej maści!
Spodnie z penisem – HIT Z WYBIEGU!
Czy chciałybyście zobaczyć w czymś TAKIM swojego faceta?!