Ten trend zaczyna zdobywać wielką popularność. Na czym polega „bare minimum Mondays”?

Coraz więcej osób chce zaczynać tydzień z głową lekką jak chmurka.
Ten trend zaczyna zdobywać wielką popularność. Na czym polega „bare minimum Mondays”?
Fot. Pexels
09.09.2024

Nie znosisz poniedziałków? Nie jesteś jedyna. Powinnaś wiedzieć, że na sporej popularności zyskuje jednak pewien intrygujący trend, dzięki któremu możesz wręcz całym sercem je pokochać. Mowa o „bare minimum Mondays”. To metoda, która sprawi, że będziesz mogła rozpoczynać tydzień bez niepotrzebnego stresu i z głową lekką jak chmurka. 

Zobacz także: Coraz więcej osób wpada w pourlopową depresję. Jak poradzić sobie z holiday blues?

Na czym polega trend „bare minimum Mondays”?

Psychologowie biją na alarm - syndrom niedzieli dopada gigantyczną liczbę osób. Nie potrafimy w pełni cieszyć się z drugiego dnia weekendu. W niedzielny poranek, a w innych przypadkach  popołudniu zaczynamy obserwować szereg nieprzyjemnych odczuć. Borykamy się wtedy ze spadkiem nastroju, nerwowością i wystąpieniem bardzo silnego niepokoju. Zamiast oddawać się relaksowi, stale wybiegamy myślami do poniedziałku. Z uporem rozmyślamy o obowiązkach, które czekają nas tego dnia i o tym, czy im podołamy. Negatywne myśli wpływają niestety na nasz stan witalności. Zamiast tryskać w poniedziałek energią, czujemy się ospali i zmęczeni. Do głowy nie wpadają nam raczej dobre pomysły, nie zachwycamy też kreatywnością. Ponadto to pracujemy mało wydajnie. 

Jeśli syndrom niedzieli i niewydajnych przygnębiających poniedziałków to także nasz problem, koniecznie zainteresujmy się trendem „bare minimum Mondays”. Zyskuje właśnie na popularności. Promuje go słynna edukatorka i TikTokerka Marisa Jo. I ona przez lata zmagała się z podobnym narastającym niepokojem i lękiem. Postanowiła w końcu z nim zerwać, opracowując intrygującą metodę „poniedziałków po linii najmniejszego oporu”. Zasady, które nią kierują, są banalnie proste. Ot, w poniedziałki robimy wyłącznie niezbędne minimum. Koncentrujemy się tylko na najpilniejszych obowiązkach. Pozostałe czekają do wtorku. Wchodzimy więc w nowy tydzień bardzo powoli i bez zbędnego napięcia. Osoby, które stosują się do zasady „bare minimum Mondays”, są zdania, że znacznie wzrósł ich komfort w pracy. Mają więcej zapału i energii, aby podołać zawodowym wyzwaniom. Są też częściej chwaleni i wynagradzani przez pracodawców.  

Zobacz także: Jedynak, czyli egoista? Te cechy osób bez rodzeństwa na pewno Cię zaskoczą

Polecane wideo

Aktorzy z serialu „Lost. Zagubieni” kiedyś i dzisiaj. Bardzo się zmienili?
Aktorzy z serialu „Lost. Zagubieni” kiedyś i dzisiaj. Bardzo się zmienili? - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie