Mogłoby się wydawać, że zadania domowe ze szkoły podstawowej nie powinny sprawiać dorosłym trudności. Nic bardziej mylnego. Polecenia są bardzo często formułowane w taki sposób, że trudno je zrozumieć.
Zobacz także: Ubóstwo menstruacyjne w Polsce. Szkoła zapewni dostęp do podpasek i tamponów?
W ubiegłym roku tata kilkuletniego chłopca popadł w konsternację, gdy musiał synowi pomóc w pracy domowej. Zadanie brzmiało następująco:
Która godzina jest najbliżej północy?
A. 11:55 a.m.
B. 12:06 a.m.
C. 11:50 a.m.
D. 12:03 a.m.
Mężczyzna wrzucił zdjęcie do mediów społecznościowych, przyznając, że ma problem ze wskazaniem prawidłowej odpowiedzi. - Oczywiście nie bez znaczenia są tu skróty podane przy konkretnych godzinach, które w języku angielskim z góry określają, o której części doby mówimy. I choć nie dla wszystkich odpowiedź była oczywista, najbliżej prawdy jest 12.03 a.m. – podaje o2.pl.
A Wy jak byście rozwiązali to zadanie?
Jah know start diss a hurt mi head pic.twitter.com/ptYFtS9DSx
— Minister of Foolishness ?? ???? (@yawdmontweet) June 21, 2023