Francuska marka Chanel doskonale wie, jak utrzymać się w ścisłej czołówce domów mody. Dyrektor kreatywna Virginie Viard, która przejęła pałeczkę po Karlu Lagerfeldzie poza tworzeniem elektryzujących kolekcji stawia również na zapadające w pamięć, intrygujące kampanie.
Zobacz także: Oto nowa francuska ikona mody. Za jej strojami i genialnymi pomysłami szaleje już milion fanów
Najnowsza kampania marki Chanel ma duże szanse przejść do historii. Porównuje się ją do spotu z 1990 roku promującego jeden z kultowych męskich zapachów Chanel, Egoiste, czy reklamy perfum The One włoskiego duetu Dolce&Gabbana nakręconego ponad dekadę temu. Obie przełamywały reklamowe schematy i przyczyniły się gigantycznego wzrostu sprzedaży produktów obu domów mody.
Viard postanowiła powtórzyć sukces reklamy The One, w której zagrali nie topowi modele, ale amerykańskie gwiazdy kina, Scarlett Johansson oraz Matthew Mcconaughey. Tym razem także postawiła na znany całemu światu gwiazdorski duet. U Chanel pojawia się Penélope Cruz i Brad Pitt. Od spotu z ich udziałem nie sposób się oderwać. Choć reklamuje kanoniczną czarną pikowaną torebkę Chanel z charakterystycznym łańcuszkowym paskiem, ogląda się go z wielkim zaciekawieniem zupełnie jak świetne kino. Cruz i Pitt grają zakochaną w sobie po uszy parę. Trzeba przyznać, że są szalenie przekonujący.
Zobacz także: O trendzie milk lime za chwilę zrobi się głośno. To kwintesencja szyku
Wyświetl ten post na Instagramie