Jeśli o tym zapomnisz, wiosenna przejażdżka może skończyć się wysokim mandatem. Oto przepisy, które musi znać każdy rowerzysta

Śmiało można powiedzieć, że sezon rowerowy rozpoczął się już na dobre. Cykliści spragnieni przejażdżek w przyjemnej wiosennej aurze tłumnie powrócili na miejskie, jak i leśne drogi. Wybierając się na rower, warto przypomnieć sobie, jakie obowiązują obecnie przepisy. Policja, jak i straż miejska planuje bowiem zwiększenie kontroli drogowych na terenie całego kraju. W ich trakcie funkcjonariusze będą bacznie przyglądali się nie tylko jak dotychczas kierowcom, ale i cyklistom.  

Zobacz także: Irytują Cię za szybko przetłuszczające się włosy? Ta metoda sprawi, że Twoje kosmyki będą puszyste i świeże przez bardzo długi czas

Jak uniknąć mandatu w trakcie jazdy na rowerze?

Jeżeli chcemy uniknąć mandatu w trakcie jazdy na rowerze, przede wszystkim musimy powstrzymać się od raczenia się napojami alkoholowymi. Nie ma mowy o wsiadaniu na pojazd nawet po wypiciu jednego piwa. Policja ostrzega, że prowadzenie roweru w stanie po spożyciu alkoholu, a więc gdy ma się we krwi 0,2 - 0,5 promila, jest równoznaczne z otrzymaniem mandatu w wysokości 1000 zł. Jeżeli we krwi ma się ponad 0,5 promila, a co uznaje się za stan nietrzeźwości, mandat wzrasta do 2500 zł. 

Bardzo ważne jest też, abyśmy posiadali obowiązkowe wyposażenie roweru. Wszystkie jednoślady, powinny posiadać, taki oto ekwipunek:

• przynajmniej jedno światło odblaskowe o barwie czerwonej z tyłu o kształcie innym aniżeli trójkąt oraz jedno światło pozycyjne w tym samym kolorze
• przynajmniej jedno światło pozycyjne z przodu (powinno być białe bądź żółte)
• przynajmniej jeden sprawnie działający hamulec
• dzwonek bądź inny sygnał ostrzegawczy
• kierunkowskazy (w sytuacji, gdy konstrukcja roweru uniemożliwia zasygnalizowanie zamiaru skrętu ręką

Za braki w wyposażeniu można otrzymać mandat w wysokości od 20 do 3000 zł. 

Zobacz także: Krzysztof Jackowski przedstawił swoją przepowiednię na czerwiec. „Obawiam się to mówić, ale…”