„Kościół to nie rewia mody”. Czego lepiej nie zakładać, jeśli wybierasz się na mszę?

Okazuje się, że parafianie, którzy wybierają się na msze, bardzo rzadko zastanawiają się nad tym, czy ich strój jest odpowiedni do okoliczności. W związku z tym na stronach wielu parafii zaczęły pojawiać się wskazówki dotyczące odpowiedniego wyglądu tych, którzy chcą uczestniczyć w kościelnych obrządkach. 

Zobacz także: Popularna brytyjska piosenkarka Brocarde poślubiła... ducha. Twierdzi, że jej życie stało się koszmarem

Ubrania, których lepiej nie zakładać do kościoła 

Coraz więcej parafii decyduje się przerwać milczenie dotyczące ubiorów, w których wierni pojawiają się na mszach. Zdaniem duchownych wiele osób ubiera się niedbale lub zbyt prowokująco i niestosownie. Parafia pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Józefowie prosi na przykład, aby w wyborze stroju na mszę unikać prześwitujących elementów oraz zbyt krótkich spódnic i spodenek. Niewskazana jest również odzież zbyt obcisła, na przykład legginsy, czy kolarki, a także bluzki i sukienki odsłaniające ramiona lub brzuch. Ponadto lepiej zrezygnować też z noszenia do kościoła japonek, czy klapek.

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Pruszczu Gdańskim wydała natomiast taki komunikat:

Savoir vivre w sposób jednoznaczny określa wymogi związane z taką wizytą. Nie odwiedzamy nikogo w stroju roboczym. Nasz strój określa nasz stosunek do gospodarza, ma wyrażać szacunek. Zakładamy więc na siebie ubranie bardziej eleganckie.

Odzież na mszę powinna być więc też odświętna. Noszenie popularnych dresowych kompletów może być tym samym uznane za nietakt. 

Zobacz także: „Czy taki strój może założyć matka?”. Niektórym się podoba, inni są oburzeni