„Grzechy”, z których nie musisz się spowiadać

W okresie wielkanocnym wiele osób wierzących przystępuje do spowiedzi. Choć Kościół nie wymaga jej oficjalnie w tym czasie, to trzecie przykazanie kościelne mówi o konieczności przyjęcia Komunii Świętej przynajmniej raz w roku, właśnie w okresie Wielkanocy.

Niedawno pisałyśmy o tym, jak spowiadają się kobiety, a jak mężczyźni.

Serwis expressilustrowany.pl przygotował z kolei listę „grzechów”, z których nie trzeba się spowiadać. Oto ona.

Z jakich grzechów nie trzeba się spowiadać?

„Przewinieniem”, za które nie powinniśmy czuć się odpowiedzialni, są grzechy cudze, popełniane przez członków rodziny lub bliskich.

Zdaniem serwisu spowiedzi nie wymagają również „nieczyste myśli” - pod warunkiem, że nie doprowadziły one do haniebnych czynów – a także drobne lenistwo, np. zaniedbanie części obowiązków szkolnych lub służbowych.

Nie musisz spowiadać się także z uczucia zazdrości - jeśli jest ono krótkotrwałe; zwątpienia – jeśli po chwili twoja wiara powraca, a także z absencji na mszy świętej – jeśli wynikała ona z choroby lub zdarzeń losowych.

Co z używkami? Spowiedzi nie wymaga picie alkoholu, gdy osoba jest pełnoletnia, a spożywanie trunków nie jest u niej nałogowe.

W konfesjonale nie musimy również mówić o tym, że nie byliśmy wystarczająco skupieni podczas modlitwy. Każdy może mieć słabszy moment, czuć zmęczenie lub problemy dnia codziennego, które go rozpraszają.

Polecamy także: Z jakich grzechów Polacy spowiadają się najczęściej? Numer jeden zaskakuje