Ekscentryczną rodzinę Addamsów znają chyba wszyscy. Jej bardzo charakterystycznie wyglądający członkowie, posiadający co więcej równie oryginalne osobowości, zamieszkują upiorny dwór położony tuż obok cmentarza. Mają upodobanie do demonicznych rozrywek i wiodą żywot obfitujący w dość makabryczne sytuacje. Ich ulubionym kolorem jest czerń. Od patrzenia na nich, jak i na otoczenie, w jakim żyją, można nabawić się gęsiej skórki, jednakże mimo wszystko budzą niemałą sympatię.
Zobacz także: NASA oferuje gigantyczną sumę za... spędzenie dwóch miesięcy w łóżku
Rodzinę Addamsów w późnych latach trzydziestych powołał do życia ilustrator i karykaturzysta, Charles Samuel Addams. Losy Addamsów i wtedy śledziło mnóstwo osób - rysunki Addamsa były publikowane w „New Yorkerze”. W latach sześćdziesiątych stacja ABC wyszła z propozycją zekranizowania przygód osobliwych Addamsów. Serial zaczął bić w Stanach Zjednoczonych rekordy popularności.
Przez długie dekady rodzina Addamsów nikomu się nie znudziła. Powstało wiele ekranizacji, które przedstawiały ich nowe perypetie. Tym razem mroczną familią zafascynował się sam Tim Burton. Można się spodziewać, że wybitny reżyser i scenarzysta znany z filmów, takich jak na przykład „Edward Nożycoręki”, „Gnijąca panna młoda”, „Alicja w Krainie Czarów”, „Osobliwy dom Pani Peregrine”, czy „Charlie i fabryka czekolady” i tym razem zaserwuje nam wyborną ucztę filmową.
Czteroodcinkowy serial zatytułowany „Wednesday” nawiązuje do imienia córki Gomeza i Morticii i to właśnie na jej osobie koncentruje się najbardziej. „Wednesday” zostanie wyemitowany już tej jesieni na Netflixie. W roli tytułowej Wednesday zobaczymy Jennę Ortegę, u jej boku wystąpią zaś Catherine Zeta-Jones (Morticia) oraz Luis Guzmán (Gomez Addams).
Zobacz także: Co oznaczają sny, w których pojawiają się zmarli?
Wyświetl ten post na Instagramie
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej