Pechowe perły i śmiertelny opal. Wszystko o biżuteryjnych przesądach

Jakie przesądy związane z biżuterią przez dekady cieszyły się największą popularnością?
Pechowe perły i śmiertelny opal. Wszystko o biżuteryjnych przesądach
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/kopiszka/)/Unsplash
12.08.2022

Ludzie od najdawniejszych czasów mieli wielki pociąg do noszenia wszelkiej maści ozdób. Były ochronnymi amuletami, mającymi chronić ich przed rozmaitymi niefartami, przywoływać szczęście, spokój, zdrowie i dobrobyt. Dodawały odwagi, czy mądrości oraz oczywiście niemałego uroku. Z noszeniem biżuterii od zawsze były związane również przesądy. Wiele z nich dotyczyło tematu zaręczyn oraz zaślubin. Które z nich przez dekady cieszyły się największą popularnością i często do dziś zaleca się ich przestrzeganie?

Zobacz także: Inni mają lepiej... Jak w końcu opanować zazdrość i przekuć ją w coś dobrego?

Pechowe życie miłośniczek pereł

Mnóstwo przesądów dotyczy pereł. Czego to im nie przypisywano! Niesamowicie wyglądające i bardzo szykowne perły miały sprowadzać na noszące je prawdziwe życiowe klęski. Wszem i wobec ogłaszano więc, że mogą stać się powodem mnóstwa zgryzot: niemożności znalezienia prawdziwej miłości i nieustanne zakochiwanie się w nieodpowiednich mężczyznach, przynoszące wyłącznie ból i rozczarowanie. Ich opływowy kształt kojarzył się wielu osobom ze łzami, co naturalnie nie było dobrym omenem

Najgorszym możliwym posunięciem było wybranie przez pannę młodą perłowej biżuterii na ślub. Owszem, mogła dodać jej kreacji mnóstwo czaru, jednakże rozsądne kobiety nigdy się na podobny krok nie decydowały. Panna młoda ozdobiona perłowymi błyskotkami, była pewnikiem rychłego rozpadu małżeństwa

Perły bez przeszkód i obaw o swoją pomyślność mogły nosić wyłącznie szczęśliwe mężatki. We współczesnej dobie do perłowych przesądów dołączył kolejny. Otóż niektórzy doradzają, aby perłową biżuterię kupować sobie samym i nigdy nie pozwalać, aby obdarował nią nas ukochany mężczyzna. Podobno może to być ostatni prezent, jaki kiedykolwiek nam wręczy...

Złe moce kochają opale

Przez bardzo długi czas za szalenie pechowe kamienie uważano opale. Te wielkiej urody krzemiany miały niekiedy nasycać się bardzo złą energią. Podobno do opali miały szczególną słabość diabelskie złowieszcze moce. Czaiły się na wielbicielki opalowej biżuterii i gdy te z lubością je zakładały, podsycały je do różnych niecnych występków. Miały zachowywać się wówczas niegodziwie i podstępnie.

Opale dawane w prezencie miały być prawdziwym przekleństwem dla noszącej. Ów podarek krył w sobie drugie dno - miał sprowadzić na nią chorobę lub zgon w męczarniach. Pierścionek zaręczynowy z opalem miał świadczyć o bardzo złych zamiarach przyszłego małżonka, który najwyraźniej był łowcą majątków... Potem symbolika opalu na szczęście uległa zmianie. Zaczął być widziany jako amulet szczęścia i dar niebios, jaki zapewnia spokój umysłu. 

Niefortunny krzyżyk

Za bardzo niefortunne prezenty uważano przez wieki i nadal uważa się niekiedy łańcuszki, czy bransoletki, w których pojawia się motyw krzyżyka. Kiedyś była to złowróżbna przepowiednia, która sugerowała, że nosząca je, będzie dźwigała już po swój kres ciężki krzyż i już nigdy nie zazna ani chwili błogiego spokoju. 

Biżuteria z krzyżykiem była często symbolicznym podarkiem, który oznaczał pożegnanie i zakończenie danej znajomości. Gdy ktoś otrzymywał taki prezent, wiedział że nie ma już szans na pojednanie, czy wzniecenie żaru uczuć. 

Zobacz także: List: „Mój partner naciska na ślub kościelny, mimo że oboje jesteśmy ateistami”

Polecane wideo

Stylowa fryzura butterfly haircut sprawi, że będziesz wyglądała jak gwiazda kina!
Stylowa fryzura butterfly haircut sprawi, że będziesz wyglądała jak gwiazda kina! - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5

Polecane dla Ciebie