Baba Wanga uchodzi za jedną z największych jasnowidzek XX wieku. Niewidoma mistyczka i znachorka pochodząca z terenów dzisiejszej Bułgarii zapisała się w historii jako autorka wyjątkowo trafnych, ale i przerażających przepowiedni. Mimo że jasnowidzka zmarła w 1996 roku, przed śmiercią zdążyła podzielić się ze światem swoimi wizjami sięgającymi daleko w przyszłość, w tym na rok 2022.
Zobacz również: Podróżnik w czasie z 2236 roku ma dla nas wiadomość. „Przybyłem, aby was ostrzec”
Niestety przepowiednia Baby Wangi na ten rok nie napawa optymizmem. Jeśli wierzyć jej proroctwu, niebawem światu zacznie zagrażać kolejny śmiertelny wirus. Co dokładnie zobaczyła bułgarska mistyczka?
Wyświetl ten post na Instagramie
Teoretycznie pandemia koronawirusa wciąż się nie skończyła, mimo że mówi się o niej coraz mniej. Jednak w obliczu takich kryzysów jak chociażby agresja Rosji na Ukrainę czy galopująca inflacja tematy związane z COVID-19 zeszły na dalszy plan.
Ale według Baby Wangi już niedługo pandemia znów znajdzie się na ustach całego świata. W swojej wizji na 2022 roku mistyczka zobaczyła śmiertelnego wirusa zamrożonego na Syberii. Jasnowidzka zdradziła, że niebawem zostanie on uwolniony wskutek postępujących zmian klimatycznych, a tym samym ludzkość czeka kolejna pandemia.
Niestety nie jest to jedyna niepokojąca wizja, jaką Baba Wanga podzieliła się w kontekście roku 2022. Zdaniem mistyczki w kolejnych miesiącach mają grozić nam liczne klęski żywiołowe, m.in. powodzie i trzęsienia ziemi w Australii oraz w niektórych rejonach Azji. Z kolei w Indiach temperatury mają sięgać nawet 50 stopni Celsjusza, a według jasnowidzki tamtejsze uprawy zaatakuje szarańcza, co wywoła klęskę głodu. Ponadto mieszkańcy wielu rejonów świata nie będą mieć dostępu do wody pitnej.
Co sądzicie o tej przepowiedni Baby Wangi?
Zobacz również: Miała 11 lat, gdy napisała te prorocze słowa. Jej wizja przyszłości okazała się bardzo trafna