Ichtiofobia to innymi słowy paniczny lęk przed rybami. Należy do grupy najbardziej kuriozalnych fobii, które są ponadto uważane za jedne z najbardziej uciążliwych. W końcu ryby, jak i ich wizerunki w każdej części świata spotyka się niestety dosłownie na każdym kroku. Nietrudno więc o wielkie zakłopotanie, czy wręcz starganie nerwów...
Zobacz także: Przerażająco piękne kobiety. Czym jest kaligynefobia?
Rzeczy, jakie dla większości ludzi byłby fantastycznym relaksem, takie jak na przykład wizyta w akwarium z mnóstwem przeszkleń, jakie dają wspaniałe wrażenie bycia pod wodą, czy też nurkowanie w egzotycznych wodach, w których odmętach można napotkać rozmaite zachwycające barwami i kształtami gatunki ryb, dla osoby chorującej na ichtiofobię byłyby koszmarem.
Zapewne nigdy w życiu nie zdecydowałaby się ona też na utrzymywanie kontaktów przyjacielskich z kimś, kogo największym hobby jest hodowanie w domowym zaciszu rybek akwariowych. Kto by chciał wciąż słuchać opowieści o tych paskudnych stworzeniach podstępnie i bezgłośnie krążących w wodzie?
Cierpiący na tę fobię upatrują bowiem w rybach wszelkiego zła. Co ciekawe, uważają je nie tylko za złowieszcze, lecz i za wizualnie odrażające. Sama myśl o nawet najkrótszym dotyku ich śliskich płetw wywołuje u nich ataki paniki, zawroty głowy, niemożność zrobienia kroku, trudności w oddychaniu, jak i omdlenia. Traumatyczne mogłoby się okazać dla nich trafienie na dział rybny w którymś z marketów.
Zobacz także: Szklany strach. Czym się objawia nelofobia?